 |
|
Nie przyzwyczajaj mnie do czegoś, jeśli wiesz, że to nie potrwa długo.
|
|
 |
|
chciałam Ci dać tylko poczucie ukojenia. ochraniać Cię przed lękiem, chłodem i chorobą. żebyś mógł poczuć radość w sercu i uśmiechać się do mnie przez sen jak do swojej kochanki.
|
|
 |
|
wspomnienia wracją jak przypływ, a ja dryfuję na łodzi podczas sztormu najgorszych wspomnień, szczególnie jednego, gdy wsiadłes w samochód i wyjechałeś z naszego światka jak na wycieczkę, rozpędzony niczym na autostradzie.
|
|
 |
|
Nie liczę już dni bez Ciebie, bo jest ich ponad moją matematyką. Tak cholernie tęsknię, że już nie upotrafię złapać oddechu, myśli miażdży mi każda o Tobie, ale wiem, że ból przypomina mi, że istaniałeś.
|
|
 |
|
Siadam na ławce obok Ciebie, odpalam Davidoffa, dziękuję - wiem, że tylko Ty do życia dasz mi kopa. / na pół etatu
|
|
 |
|
Ale wolę nic nie mieć, niż mieć coś na niby.
|
|
 |
|
Ja dzisiaj nie czuję nic, a Ciebie to przeraża.
|
|
 |
|
Powinniście zobaczyć mnie wieczorami, kiedy siedzę sama na łóżku, palę jedną fajkę za drugą i mówię do ścian, do mebli, do samej siebie jak bardzo chciałabym go tutaj teraz.
|
|
 |
|
Kobieta albo kocha albo nienawidzi, nie ma nic trzeciego.
|
|
 |
|
Mówię sobie, że ostatni raz wchodzę w ten bezsens, choć w ogóle w to nie wierzę bo dobrze znam siebie.
|
|
 |
|
Ludzie odchodzą. Tacy już są, oni zawsze to robią.
|
|
 |
|
Nigdy nie przestaniesz kogoś kochać. Po prostu nauczysz się bez niego żyć.
|
|
|
|