głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika milkova

mały siostrzeniec domagał się  żebym wzięła go na ręce. biorąc go utuliłam do siebie poprawiając mu jedną ręką czapkę spadającą na oczy. spojrzałam w górę na granatowe niebo wypełnione gwiazdami. kazałam mu zerknąć i podziwiać.   zobacz! spadająca gwiazda!   krzyknął i dotknął mojej brody próbując skierować mój wzrok w odpowiednie miejsce na niebie.   sybko pomyśl zycenie! ja jus pomyślałem.   cmoknął mnie w nos.   ja też.   przytuliłam go mocniej.   ja mam zycenie  zeby być krecikiem. a ty?   żeby On w końcu był szczęśliwy..   powiedziałam cicho jakby sama do siebie.   kto  krecik ?   malec zapytał a ja wybuchnęłam śmiechem.   taak  krecik kochanie.   taki jeden  wredy krecik.

nielegalniezakochanax3 dodano: 22 listopada 2011

mały siostrzeniec domagał się, żebym wzięła go na ręce. biorąc go utuliłam do siebie poprawiając mu jedną ręką czapkę spadającą na oczy. spojrzałam w górę na granatowe niebo wypełnione gwiazdami. kazałam mu zerknąć i podziwiać. - zobacz! spadająca gwiazda! - krzyknął i dotknął mojej brody próbując skierować mój wzrok w odpowiednie miejsce na niebie. - sybko pomyśl zycenie! ja jus pomyślałem. - cmoknął mnie w nos. - ja też. - przytuliłam go mocniej. - ja mam zycenie, zeby być krecikiem. a ty? - żeby On w końcu był szczęśliwy.. - powiedziałam cicho jakby sama do siebie. - kto, krecik ? - malec zapytał a ja wybuchnęłam śmiechem. - taak, krecik kochanie. - taki jeden, wredy krecik.

dochodziła północ ona siedziala jak zwykle przed swoim laptopem przegladając różne strony. dostała smsa o treści  spójrz przez okno . zgasiła nagle światło z obawą  że to jakiś podglądacz  podeszła powoli do okna i zaczęła się przyglądać. niczego nie widziała. nagle jej oczom ukazał sie chłopak  który był zbudowany jak jej chłopak. zaskoczona tym stała jak wryta. miało go nie być. nagle dostała następnego smsa o treści  patrz teraz . w tym momencie do chłopaka podeszła  jedna z jej koleżanek. ich usta sie zbliżyły. wybiła 12. dostała następnego smsa  wszystkiego najlepszego w dniu urodzin  mam nadzieje  że prezent się podobał .

nielegalniezakochanax3 dodano: 22 listopada 2011

dochodziła północ ona siedziala jak zwykle przed swoim laptopem przegladając różne strony. dostała smsa o treści "spójrz przez okno". zgasiła nagle światło z obawą, że to jakiś podglądacz, podeszła powoli do okna i zaczęła się przyglądać. niczego nie widziała. nagle jej oczom ukazał sie chłopak, który był zbudowany jak jej chłopak. zaskoczona tym stała jak wryta. miało go nie być. nagle dostała następnego smsa o treści "patrz teraz". w tym momencie do chłopaka podeszła jedna z jej koleżanek. ich usta sie zbliżyły. wybiła 12. dostała następnego smsa "wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, mam nadzieje, że prezent się podobał".

na tamtej domówce za dużo wypiłam. zostawił mnie na chwilę i poszedł po szklankę wody. oparłam się o ścianę. przyciemnione światła w całym domu nie pozwalały mi praktycznie nikogo rozpoznać. wszędzie unosił się dym  wszyscy jego kumple wykorzystywali okazję  żeby wyrwać laski na raz. już nie mogłam na to patrzeć. pod każdą ścianą jakaś parka wymieniała się śliną  dziewczyny pozwalały sobie wkładać ręce pod spódniczkę. poczułam ostre szarpnięcie za włosy. tą gębę od razu rozpoznałam.   i co  dałaś mu już?   jego była burknęła z ironią.   i to raz?   zakpiłam a laska jeszcze bardziej się wkurwiła.   nie waż się go więcej tknąć. nie masz prawa kurwo.   kochanie  Ciebie głaskał  mnie pierdolił.   odpowiedziałam nadzwyczaj cwaniacko odwracając się plecami akurat  kiedy do nas podszedł.   spierdalaj stąd.   syknął w jej stronę obejmując mnie. odeszła z wymalowanym na twarzy  popamiętasz suko . miałam wyjebane. przy nim  nic nie mogło mi się złego stać.

nielegalniezakochanax3 dodano: 22 listopada 2011

na tamtej domówce za dużo wypiłam. zostawił mnie na chwilę i poszedł po szklankę wody. oparłam się o ścianę. przyciemnione światła w całym domu nie pozwalały mi praktycznie nikogo rozpoznać. wszędzie unosił się dym, wszyscy jego kumple wykorzystywali okazję, żeby wyrwać laski na raz. już nie mogłam na to patrzeć. pod każdą ścianą jakaś parka wymieniała się śliną, dziewczyny pozwalały sobie wkładać ręce pod spódniczkę. poczułam ostre szarpnięcie za włosy. tą gębę od razu rozpoznałam. - i co, dałaś mu już? - jego była burknęła z ironią. - i to raz? - zakpiłam a laska jeszcze bardziej się wkurwiła. - nie waż się go więcej tknąć. nie masz prawa kurwo. - kochanie, Ciebie głaskał, mnie pierdolił. - odpowiedziałam nadzwyczaj cwaniacko odwracając się plecami akurat, kiedy do nas podszedł. - spierdalaj stąd. - syknął w jej stronę obejmując mnie. odeszła z wymalowanym na twarzy "popamiętasz suko". miałam wyjebane. przy nim, nic nie mogło mi się złego stać.

  dlaczego wy nie jesteście razem?   dobrze  że zdążyłam usiąść na krzesełku  bo prawie bym upadła słysząc to pytanie koleżanki z ławki.   o czym ty mówisz ?   wybuchnęłam śmiechem.  no o tym  żebyście razem byli. pasujecie przecież do siebie.   odpowiedziała nadzwyczaj szeroko się uśmiechając.   ciągle widzę was razem  kłócicie się co dnia  godzicie się milion razy na godzinę  cały czas droczycie i wgl.   zamrugałam kilka razy  bo nie mogłam przez chwilę do siebie dojść.   o nie nieee.. przecież my tylko tak.. jak kumple.   uszczypnęła mnie w biodro śmiejąc się jeszcze głośniej.   jasne jasne. ja to widzę. wszyscy to widzą. macie być ze sobą i już.   rozbawiła mnie tym ostatnim zdaniem.   słuchaj.. z   logicznego punktu widzenia nie pasujemy do siebie.. rozum by mi na to nie pozwoli.   w tym samym momencie zawołał mnie z drugiego końca klasy i kazał coś złapać. w ręce wpadł mi od niego kapselek tymbarka z napisem  patrz sercem.

nielegalniezakochanax3 dodano: 22 listopada 2011

- dlaczego wy nie jesteście razem? - dobrze, że zdążyłam usiąść na krzesełku, bo prawie bym upadła słysząc to pytanie koleżanki z ławki. - o czym ty mówisz ? - wybuchnęłam śmiechem. no o tym, żebyście razem byli. pasujecie przecież do siebie. - odpowiedziała nadzwyczaj szeroko się uśmiechając. - ciągle widzę was razem, kłócicie się co dnia, godzicie się milion razy na godzinę, cały czas droczycie i wgl. - zamrugałam kilka razy, bo nie mogłam przez chwilę do siebie dojść. - o nie nieee.. przecież my tylko tak.. jak kumple. - uszczypnęła mnie w biodro śmiejąc się jeszcze głośniej. - jasne jasne. ja to widzę. wszyscy to widzą. macie być ze sobą i już. - rozbawiła mnie tym ostatnim zdaniem. - słuchaj.. z logicznego punktu widzenia nie pasujemy do siebie.. rozum by mi na to nie pozwoli. - w tym samym momencie zawołał mnie z drugiego końca klasy i kazał coś złapać. w ręce wpadł mi od niego kapselek tymbarka z napisem "patrz sercem."

za każdym razem  kiedy witając się z Twoimi kumplami któryś powiedział  że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę  albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak  że nie mogłam prawie oddychać. miażdżyłeś go wzrokiem pt.  stul mordę  ona jest moja.  choć dobrze wiedziałeś  że to dla Ciebie się stroję. chociaż twierdziłeś  że to słabe całować się przy ludziach  zwłaszcza znajomych kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiły mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi  zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych. na cosobotnich imprezach  kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec  żegnałeś kolesia słowami :   może najpierw ze mną zatańczysz? i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć. wiesz .. ja lubię być tylko Twoja.

nielegalniezakochanax3 dodano: 22 listopada 2011

za każdym razem, kiedy witając się z Twoimi kumplami któryś powiedział, że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę, albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak, że nie mogłam prawie oddychać. miażdżyłeś go wzrokiem pt. "stul mordę, ona jest moja." choć dobrze wiedziałeś, że to dla Ciebie się stroję. chociaż twierdziłeś, że to słabe całować się przy ludziach, zwłaszcza znajomych kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiły mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi, zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych. na cosobotnich imprezach, kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec, żegnałeś kolesia słowami : - może najpierw ze mną zatańczysz? i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć. wiesz .. ja lubię być tylko Twoja.

miałaś kiedyś tak  że od jego esemesa zależało czy dzień będzie udany  oddałabyś wszystko za jeden dotyk bądź szczery uśmiech  zabiłabyś za słowo  kocham  wypowiedziane w twoim kierunku  chciałabyś budzić się i zasypiać z jego czułym  dobranoc   droczyć się i żartować ze wszystkiego  spacerować wieczorami w świetle gwiazd z ciszą która doskonale oddawała wasze emocje  czuć jego oddech na karku i dreszcz gdy po chwili złożył na nim pocałunek  siąść pod dużym drzewem i wyryć na nim wasze inicjały z podpisem  na zawsze   martwilibyście się o siebie tak jak matka o ukochane dziecko  zwykły polny bukiet kwiatów od niego wywoływałby szeroki uśmiech. miałaś tak kiedyś? nie? to nie mów  że wiesz co czuję.

nielegalniezakochanax3 dodano: 22 listopada 2011

miałaś kiedyś tak, że od jego esemesa zależało czy dzień będzie udany, oddałabyś wszystko za jeden dotyk bądź szczery uśmiech, zabiłabyś za słowo "kocham" wypowiedziane w twoim kierunku, chciałabyś budzić się i zasypiać z jego czułym "dobranoc", droczyć się i żartować ze wszystkiego, spacerować wieczorami w świetle gwiazd z ciszą która doskonale oddawała wasze emocje, czuć jego oddech na karku i dreszcz gdy po chwili złożył na nim pocałunek, siąść pod dużym drzewem i wyryć na nim wasze inicjały z podpisem "na zawsze", martwilibyście się o siebie tak jak matka o ukochane dziecko, zwykły polny bukiet kwiatów od niego wywoływałby szeroki uśmiech. miałaś tak kiedyś? nie? to nie mów, że wiesz co czuję.

pamiętam nawet najmniejszy szczegół tamtego dnia.. to jak wyglądałeś  w co byłeś ubrany  o czym rozmawialiśmy  jak pachniałeś. gdy przypomina mi się Twój słodki głos i to Twoje 'r' na mojej twarzy pojawia się uśmiech  który znika po chwili.. i nie zazdroszczę Twojej dziewczynie tego  że jest ładna  bogata. zazdroszczę jej Ciebie.. że to z nią planujesz przyszłość. cholernie jej zazdroszczę.

nielegalniezakochanax3 dodano: 22 listopada 2011

pamiętam nawet najmniejszy szczegół tamtego dnia.. to jak wyglądałeś, w co byłeś ubrany, o czym rozmawialiśmy, jak pachniałeś. gdy przypomina mi się Twój słodki głos i to Twoje 'r' na mojej twarzy pojawia się uśmiech, który znika po chwili.. i nie zazdroszczę Twojej dziewczynie tego, że jest ładna, bogata. zazdroszczę jej Ciebie.. że to z nią planujesz przyszłość. cholernie jej zazdroszczę.

Bo ona jest inna. Ona sama wie  czego chce. Nic  ani nikt nie może tego zmienić. Ona kocha swe marzenia  wspomnienia. Cieszy się każdą chwilą   bo ta nie będzie wiecznie trwać. Łapie ją garściami  upaja się nią. A później  gdy się skończy  płacze wspomnieniami. I znów zaczyna żyć od nowa dążąc do swego szczęścia.!

nielegalniezakochanax3 dodano: 22 listopada 2011

Bo ona jest inna. Ona sama wie, czego chce. Nic, ani nikt nie może tego zmienić. Ona kocha swe marzenia, wspomnienia. Cieszy się każdą chwilą - bo ta nie będzie wiecznie trwać. Łapie ją garściami, upaja się nią. A później, gdy się skończy, płacze wspomnieniami. I znów zaczyna żyć od nowa dążąc do swego szczęścia.!

nie muszę schudnąć  nie muszę układać włosów  ani zakładać stanika. nie muszę chodzić do kościoła ani do sklepów z markową odzieżą. nie muszę się malować i sterczeć przed lustrem jak manekin. nie muszę nosić szpilek  sukienek i kręcić tyłkiem. mogę ewentualnie chcieć  nie muszę. ewentualnie mogę mieć takie puste lalunie jak ty w dupie i zazwyczaj mam

nielegalniezakochanax3 dodano: 22 listopada 2011

nie muszę schudnąć, nie muszę układać włosów, ani zakładać stanika. nie muszę chodzić do kościoła ani do sklepów z markową odzieżą. nie muszę się malować i sterczeć przed lustrem jak manekin. nie muszę nosić szpilek, sukienek i kręcić tyłkiem. mogę ewentualnie chcieć, nie muszę. ewentualnie mogę mieć takie puste lalunie jak ty w dupie i zazwyczaj mam

i znowu siedzę pod kocem wijąc się z zimna   włosy szaleją od nadmiaru wilgoci i deszczu na dworze   ręce ogrzewa kubek ciepłej herbaty . siedzę tak i myślę   wiesz ? jeszcze niedawno   jeszcze przed chwilą również czekałam na święta . wydaje mi się   że było to jakby wczoraj . kilka rzeczy jednak się zmieniło w ciągu tego roku . poznałam nowych   naprawdę świetnych ludzi   przeżyłam wspaniałe chwile   za wakacje mogłabym oddać życie bo były niesamowite   kilka ludzi odeszło   jeden chłopak bardzo zranił . a ty ? nie wróciłeś   nie odezwałeś się   chociaż od poprzedniej jesieni tak wiele w sobie zmieniłam   chociaż tęsknie wciąż tak samo .

nielegalniezakochanax3 dodano: 22 listopada 2011

i znowu siedzę pod kocem wijąc się z zimna , włosy szaleją od nadmiaru wilgoci i deszczu na dworze , ręce ogrzewa kubek ciepłej herbaty . siedzę tak i myślę , wiesz ? jeszcze niedawno , jeszcze przed chwilą również czekałam na święta . wydaje mi się , że było to jakby wczoraj . kilka rzeczy jednak się zmieniło w ciągu tego roku . poznałam nowych , naprawdę świetnych ludzi , przeżyłam wspaniałe chwile , za wakacje mogłabym oddać życie bo były niesamowite , kilka ludzi odeszło , jeden chłopak bardzo zranił . a ty ? nie wróciłeś , nie odezwałeś się - chociaż od poprzedniej jesieni tak wiele w sobie zmieniłam , chociaż tęsknie wciąż tak samo .

no i powiedz dlaczego Cię dalej chcę? nie potrafię się od Ciebie uwolnić zwyczajnie się uzależniłam.już nie jestem taka silna aby to od tak zakończyć.stałam się bardziej uległa wobec Ciebie nie potrafię się nawet sprzeciwić jak kiedyś.muszę to poprawić muszę stać się znów tą silną niezależną dziewczyną.

nielegalniezakochanax3 dodano: 22 listopada 2011

no i powiedz dlaczego Cię dalej chcę? nie potrafię się od Ciebie uwolnić,zwyczajnie się uzależniłam.już nie jestem taka silna aby to od tak zakończyć.stałam się bardziej uległa wobec Ciebie,nie potrafię się nawet sprzeciwić jak kiedyś.muszę to poprawić,muszę stać się znów tą silną niezależną dziewczyną.

czasami mam takie dni  że zaraz po przebudzeniu szukam telefonu w pobliżu poduszki by ci napisać dzień dobry i opowiedzieć co mi się śniło  albo gdy zbliża się noc   wystukuję na klawiaturze  słodkich snów skarbie  albo gdy po ciężkim dniu szkoły mam ochotę Ci opowiedzieć co się działo na każdym przedmiocie z osobna i jak ciekawe były przerwy. ale Ciebie już nie ma. przynajmniej nie dla mnie.

nielegalniezakochanax3 dodano: 22 listopada 2011

czasami mam takie dni, że zaraz po przebudzeniu szukam telefonu w pobliżu poduszki by ci napisać dzień dobry i opowiedzieć co mi się śniło, albo gdy zbliża się noc - wystukuję na klawiaturze "słodkich snów skarbie" albo gdy po ciężkim dniu szkoły mam ochotę Ci opowiedzieć co się działo na każdym przedmiocie z osobna i jak ciekawe były przerwy. ale Ciebie już nie ma. przynajmniej nie dla mnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć