 |
|
i to nie jest tak, że kiedy odejdziesz mój świat się zawali, przestanę widzieć sens życia, a codzienne wstawanie uznam za niepotrzebne, mogę cię kochać, ale nigdy nie mianuję cię moim całym światem, zbyt wiele mam do stracenia
|
|
 |
|
musisz odróżnić prawdziwe szczęście od złudzeń, które cię niszczą, musisz wybrać, co będzie dla ciebie lepsze?
|
|
 |
|
i gdy zyskasz już szansę by zakończyć to wszystko, jestem pewna że opuści cię odwaga
|
|
 |
|
Przydałbyś się teraz, tu, blisko.
|
|
 |
|
Najlepszy sposób, żeby zaintrygować faceta, to zniknąć.
|
|
 |
|
Na sen nie masz wpływu tak jak na dzień, w którym umrzesz.
|
|
 |
|
Chcesz coś o mnie wiedzieć to weź się kurwa spytaj.
|
|
 |
|
Trzeba czegoś pragnąć, żeby żyć.
|
|
 |
|
Trzeba czegoś pragnąć, żeby żyć.
|
|
 |
|
Rzeczywistość znów łzawi oczy
|
|
 |
|
Dobrze się bawię, od kilku dni codziennie wlewam w siebie alkohol i zachowuję się niekoniecznie moralnie. Mam to gdzieś, serio. Przestałam przejmować się tym co powiedzą o mnie ludzie, czy w ich oczach będę dziwką czy aniołkiem. Oni i tak napierdalają, bo cierpią na syndrom "nie mam własnego życia". Żyję, zaczęłam oddychać i choćbym miała się tym zachłysnąć, nie żałuję. /esperer
|
|
 |
|
Kocham Cie nad życie, ale zbyt wiele krzywd mi wyrządziłeś. Tyle razy dawałam Ci szanse, a Ty za każdym razem potrafiłeś to wszystko spieprzyć, pomimo ze wiem jak wielkim uczuciem mnie darzysz. Taki już jesteś i mimo obietnic nie zmienisz się, wiem o tym. Mniej będziemy cierpieć będąc osobno. Ciężko jest mi z tym, ale inaczej wykończylibyśmy się wzajemnie, przepraszam.
|
|
|
|