 |
|
A gdy będę już na skraju śmierci - uratuj mnie, bo ja jednak, mimo wszystko tak cholernie pragnę żyć.
|
|
 |
|
Otwieram oczy i przeraża mnie to wszystko.
|
|
 |
|
Kacprze, przykro mi, że okłamałam cię, ale wtedy jeszcze wierzyłam, że życie może być lepsze. Teraz odwołuję wszystko.
|
|
 |
|
A tamte dni niech nie wracają już nigdy.
|
|
 |
|
Nie chcę już dłużej żyć na tym świecie.
|
|
 |
|
Nie daję sobie żadnej szansy.
|
|
 |
|
Dziewczyno, wytrzymaj tu jeszcze te dwa miesiące i kilka dni. Potem rób co uważasz za słuszne. Idź i się zabij.
|
|
 |
|
Za jakieś 3 miesiące wrócisz. Choćby na mój pogrzeb, ale wrócisz.
|
|
 |
|
Może to odpowiedni czas, by skończyć ze sobą? || antra
|
|
 |
|
Proszę wróć i niech będzie tak jak dawniej.
|
|
 |
|
"Ciekawe co zrobisz, gdy dowiesz się, że jestem poważnie chora. Ciekawe czy będziesz płakał, kiedy uświadomisz sobie, że w każdej chwili moje serce może przestać bić".
|
|
|
|