 |
|
kiedyś miałem przyjaciół, bliskich kasę - niedoceniałem, dzisiaj nie mam już nic i nie mam co doceniac..
|
|
 |
|
i znów jesteś w raju, ty i on jest pięknie nie myslisz o jutrze, i o tym że to jak mydlana banka pęknie.
|
|
 |
|
masz problem, że oddycham twoim tlenem i ci to przekszadza ? słuchaj człowiek odemnie mała rada, to że jedziemy na podobnym wózku to nie wada, ale pierdoli mnie to co myślisz - powaga
|
|
 |
|
może i się zmieniłam, ale nie zapomniałam kogo kocham i kim są prawdziwi przyjaciele.
|
|
 |
|
Prawdziwie kochamy, gdy doceniamy charakter, nie wygląd.
|
|
 |
|
zostały mi po tobie tylko słowa, zdjęcia i wspomnienia.
źle wpływające na stan psychiczny i fizyczny mnie.
|
|
 |
|
To zabawne jak mocno kochamy tych, którzy na to nie zasługują.
|
|
 |
|
odwrócił się przyajciel, nie okazał pomocy. / NPWM
|
|
 |
|
to, że straciłam dla ciebie głowe, nie znaczy że strace rownież spodnie, bluzkę, stanik i majtki.
|
|
 |
|
boli cie dziwko moje szczescie? nie czuj sie za wolna, bo zamkną cie w areszcie.
|
|
|
|