 |
|
Był jedynym o którym warto było śnić
W jego ramionach pragnęła zawsze być
Od niego uczyła się na nowo życia
By mogła wyjść ze swojego ukrycia
Pewnego dnia nagle coś się rozbiło
Padły ostre słowa i wszystko się skończyło
tyle pięknych chwil razem przeżyli
Wystarczyła sekunda by się rozdzielili
to jest ta chwila gdzie nagle wszystko znika
wtedy dziewczyna kontaktu unika
Pragnie być sama lecz wszyscy się gromadzą
Słyszy w koło siebie jak jej dobrze radzą
Po wszystkim już wie, że źle postąpiła
Lecz jej wielka duma wrócić do niego nie pozwoliła
Miłość jest krucha jak kwiat róży
wystarczy większy podmuch i wszystko w koło burzy
Warto czasami ochłonąć z emocji
Bo taka kłótnia na pewno związek wzmocni
Dlatego często trzeba ustąpić drugiej osobie
By do końca życia nie siedziało to w tobie
|
|
 |
|
Był kiedyś pewien Pan
I była też Pani.
Dwoje ludzi
W sobie bardzo zakochanych.
Świat się dla nich nie liczył,
Żyli swoją obecnością.
Nie liczyli dni,
Nie liczyli czasu.
Był tylko on i była ona…
A lata mijały…
A oni wciąż byli razem.
Spleceni rękoma,
Wpatrzeni w siebie.
I tak razem umarli…
|
|
 |
|
'Iluż ludzi umiera co dzień, nie mając nikogo, kto by ich pokochał?'.
|
|
 |
|
"Całe życie może się zmienić w ciągu jednego stuknięcia serca"
|
|
 |
|
"Najwięcej placze ten, kto ma do tego najmniej powodów"
|
|
 |
|
` Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy... Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment... Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę,minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię .......Twoje imię'
|
|
 |
|
"Kiedy miała piętnaście lat, umiała juz całować z otwartymi ustami i wiedziała, że miłość jest głównie źródłem cierpienia."
|
|
 |
|
` Niezależnie od tego jaki byłby z ciebie idiota ... niezależnie od tego jakbyś mnie zranił ... w moich oczach zawsze będziesz cudownym aniołem, którego pewna cząstka mnie w dalszym ciągu pragniee ... :c
|
|
 |
|
Wierzę. - Co Ty mówisz!? - No właśnie nie wiem. Próbuję wmówić sobie coś, co i tak nigdy się nie uda. Czuję znowu nadzieję w sercu, muszę ją szybko zgasić, zanim przyjdzie ból po jej stracie.
|
|
 |
|
Zagryzam wargi na Twój widok, żeby przypadkiem nie spojrzeć w Twoje poszerzone źrenice, krzyczące wspomnieniami. Tymi wspólne przez nas spłodzonymi. Do dziś przeze mnie analizowanymi...
|
|
 |
|
- Więc lepiej nie mieć nadziei? - Wtedy żyje się łatwiej...
|
|
 |
|
Czy te oczy mogą kłamać ? Jej oczy nie kłamią... Zabiłaby za mnie, zamordowałbym za Nią ;*
|
|
|
|