 |
|
.. Chciałabym być architektem by zaprojektować siebie na Twój ideał ...
|
|
|
|
.. Widziałam Cię dzisiaj jak siedziałeś samotnie na ławeczce w parku .. ewidentnie na kogoś czekałeś .. Oblało mnie pragnienie, że czekasz tam na mnie bo wiesz, że to moje ulubione miejsce .. Niestety nie miałam odwagi by podejść i sie przekonać ;(
|
|
 |
|
zadzwoniła do niego zapłakana, nie zdołała nic powiedzieć, tylko głośno szlochała przez telefon, nie zdążyła się nawet rozłączyć, a on już był przy niej, trzymał ją za rękę przez cały dzień, bo jego księżniczka pozdzierała sobie kolana
|
|
|
|
nie mogę się doczekać dnia, w którym przyjdziesz do mnie z bukietem krwisto czerwonych róż i zaczniesz mnie przepraszać. wiem, że ten dzień nadejdzie. wiem, że w końcu zrozumiesz na kim ci zależy. ale ja wtedy odpowiem:'spadaj, bo ja już nie mam czasu dla ciebie'
|
|
|
|
dla mnie byłeś dżentelman'em, który przepuszczał mnie w drzwiach, który pisał ty z dużej litery, który nie przeklinał, przynajmniej w mojej obecności, który zawsze zwracał się do mnie kulturalnie, a dla ludzi byłeś zwykłą świnią jak każdy facet. I wiesz, że się myliłam, teraz zdanie innych jest też moim zdaniem
|
|
|
|
pytasz dlaczego przestałam dzwonić do niego z płaczem co 5 minut i błaganiem żeby wrócił? Po prostu zmądrzałam i wydoroślałam, nie jestem już tą rozhisteryzowaną dziewczynom , która na skraju załamania potrafiła robić najgorsze głupoty jakie jej przyszły do głowy...Zmieniłam się
|
|
|
|
pamiętam jak spojrzałeś na mnie błękitnymi oczami przepełnionymi pożądaniem i fantazją i pamiętam też jak patrzyłeś na mnie rano. kiedy obudziłam się przy twoim boku, wtedy w twoich oczach widać było obojętność, powiedziałeś że zadzwonisz, jednak nie odezwałeś się do dziś, teraz myślę o tobie jak o najgorszym draniu, a przecież nic mi nie obiecywałeś, to ja narobiłam sobie zbyt dużo nadziei
|
|
|
|
nigdy nie przypuszczałam, że tak bardzo uzależnię się od ciebie, że nie będę w stanie normalnie funkcjonować, jeśli nie zadzwonisz do mnie i nie powiesz głupiego:'cześć'
|
|
|
|
lubię zasypiać wtulona w ciebie, tak jakby jutro miało cie nie być, ale zawsze jesteś i rano czekasz aż się obudzę i robisz moje ulubione naleśniki na śniadanie i specjalnie o 7.00 idziesz do sklepu po mój ulubiony sok pomarańczowy i witasz mnie słowami:'zawsze będę przy tobie' właśnie za to cię kocham.
|
|
|
|
kiedy cię jeszcze nie znałam, zawsze widząc cię w parku śmiałam się z twojej okropnej czapki, ale jak zaczęliśmy ze sobą chodzić już mi nie przeszkadzała, a nawet ją polubiłam, bo kiedy się kogoś naprawdę kocha jest się w stanie zaakceptować najgorsze wady swojej drugiej połówki
|
|
|
|
czasem zastanawiam się co ja w tobie widzę, przecież zostawiałeś mnie setki razy dla byłej, a nawet zdradzałeś mnie z nią, jesteś draniem i nienawidzę cię, jednak nie potrafię oprzeć się tym twoim obłędnym oczom, kiedy mnie przepraszasz po raz kolejny
|
|
|
|
Dodaj komentarz
