 |
|
Ludzie przeciwko ludziom to wszystko działa jakby na złość, sami sobie życie burza przez głupoty i zazdrość...
|
|
 |
|
Każdego dnia wciąż się uczę jak żyć
Nie ja, nie Ty, spojrzymy kiedyś wstecz czując do siebie wstyd."
|
|
 |
|
Dlaczego ciągle mi powtarzasz ze tak lubisz się bać ze to co między nami nie powinno się stać"
|
|
 |
|
Po czym rozpoznać, że świat się kończy?
Po tym, że nic Cię nie zdziwi...."
|
|
 |
|
gdy cie nie widzę nie wzdycham nie plącze
nie tracę zmysłów kiedy cie zobaczę
jednakże gdy cie długo nie oglądam
czegoś mi braknie kogoś widzieć zadam
i tęskniąc sobie zadaje pytanie
czy to jest przyjaźń czy to jest kochanie
napisał adasko wieszcz narodowy
|
|
 |
|
'bez ambicji, grzechów, wstydu i lęku'
|
|
 |
|
- mam nadzieję, że Cię nie zraniłem... - nie.. no co Ty. - odeszła płacząc./uzaleznionanim
|
|
 |
|
"Jak mam rozpoznać swoją Drugą Połowę?
Nie bojąc się ryzyka. Ryzyka porażki, odrzucenia, rozczarowań.
Nigdy nie wolno nam rezygnować z poszukiwania Miłości.
Ten, kto przestaje szukać, przegrywa życie."
|
|
 |
|
Ja, idę po Warszawie w brudnych białych Nike'ach,
nie słyszę nigdzie rapu ani rocka ani ragga.
Gosia A., Kasia C. lecą w pobliskich pubach,
i Szymon W., więc prawdziwy rock grają w garażach znów.
A dzieciaki teraz chciały by być emo,
zamienili by rap na trampki, bandamki w czaszki
|
|
 |
|
Nie ma we mnie strachu jestem spokojny
bo nie mogę nic stracić i niczego udowodnić
składam w dumie ręce i czuje że jestem wolny
To nic nie kosztuje zabierz mnie wszystko jedno gdzie.
|
|
 |
|
Całkiem ciemno, a na ścianie tańczą cienie
Jest mi wszystko jedno a stoimy tak blisko siebie
I gdy tańczysz ze mną
Odnoszę złudne wrażenie, że koszmary gdzieś odejdą
Nie dasz mi zejść na ziemie.
Sam nie wiem jak nisko już upadłem
Nie zadaje pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie
Milczę, jakby ktoś trzymał zimny nóż na moim gardle
I choć chłód mnie przenika, to wszystko jest nieważne
Nic nie słyszę chociaż mówią do mnie
Moja dusza krzyczy próbując sobie przypomnieć
Kiedy czułem tak jak oni i mogłem czuć się z tym dobrze
I czy naprawdę czułem i czy faktycznie mogłem
Już nie wiem co jest dla mnie dobre i czy jestem sobą
Moje myśli są chore tylu ludzi jest obok
Pójdę gdzie chcesz byle jaka drogą wiesz
Zabierz mnie gdzieś gdzie jest zawsze ciepło i błogo.
|
|
|
|