 |
|
Ten chłopiec przyjacielu przyszedł znikąd i wypełnił wszystkie moje myśli.
|
|
 |
|
dawniej dziewczyna z pełnią uśmiechu na ustach, a teraz dziewczyna z pełnią smutku w oczach ..
|
|
 |
|
W chwili, gdy nasze ciała zetknęły się ze sobą, szybko sobie uświadomiłam, żę to nie jest zwykły platoniczny uścisk. To było coś jeszcze. A ja stałam po jednej stronie linii, której przekroczenie nieuchronnie wpędziłoby mnie w kłopoty. Ale zamiast uczynić krok w tył i zająć bezpieczną pozycję, zrobiłam krok w przód, wkraczając w strefę niebezpieczeństwa. Zdawało mi się, że nic nie jestem w stanie na to poradzić. On był inteligentny, przystojny i z jakiegoś sobie tylko znanego powodu zapragnął mnie. Odmowa nie przyszła mi po prostu do głowy. Zbyt bardzo go pragnęłam.
|
|
 |
|
Obiecaj, obiecaj mi, że nawet jeśli nasz kontakt się urwie to zawsze będziesz mnie mile wspominał. A gdy pomyślisz o mnie, to na twojej twarzy zagości uśmiech.
|
|
 |
|
ja pierdole , czemu mi to robisz, kiedy kocham cię ? przez ciebie będę pić , alkohol wykończy mnie po co te bajki , że bardzo też to boli cię przestań już pierdolić te głupoty , proszę cię [ VNM - Nigdy więcej ]
|
|
 |
|
Kocham JEGO pocałunki , tak dzikie , namiętne i łapczywe .. dzyndzel ♥
|
|
 |
|
- Nie wezmę tego jajka ono jest z dupy kury . - A Ty z pizdy matki ! hahaha . dzyndzel ♥
|
|
 |
|
Uwielbiam luźne spodnie , trampki , rap , miętowe Winterfresh , dzikie pocałunki , nieprzyzwoite zachowanie , przekleństwa . dzyndzel ♥
|
|
 |
|
Nie pytaj mnie dlaczego Cię kocham , musiałabym Ci wytłumaczyć dlaczego żyję . dzyndzel ♥
|
|
 |
|
przerzuciwszy stertę porozwalanych ubrań na kupkę, zaczął chodził w tą i z powrotem. - czyste ubrania mieszają Ci się na podłodze z tymi pobrudzonymi nutellą. pochłaniasz książka za książką, i pewnie nie zwróciłaś uwagi na to, że za zakładkę służy Ci obecnie bilet do kina z zeszłego miesiąca. dwa kubki z resztami herbaty na szafce i zużyte chusteczki, bo wciąż wzruszasz się na tych romansidłach. jesteś tak potwornie niezrozumiała dla mnie. - choć starał się mówić spokojnie, wychodziło chaotycznie. ukucnął naprzeciw, a widząc łzy wzbierające w moich oczach z obawy, że to wszystko co było między nami zaraz się skończy, pogłaskał mnie wierzchem dłoni po policzku. - ale taką, nie żadną inną, chcę Cię mieć. i kiedyś zrozumiem, co masz tam w środku.
|
|
 |
|
na pytanie o znaki szczególne mówię o bliźnie na ramieniu lewej ręki. chcę kontynuować, lecz kręcąc głową uciszają mnie. o tych na sercu nie chcą słyszeć.
|
|
 |
|
ludzie zapomną co mówisz , zapomną co robisz , ale nigdy nie zapomną tego , jak się przy tobie czuli . ♥
|
|
|
|