 |
|
zagnij prawa grawitacji, polećmy gdzieś, co? spieprzmy gdzieś w pizdę, jak ptaki, zjedźmy tą windą medium, przez grzechy, a potem zaszyjmy się w Skandynawii, chciałeś przecież, coś mówiłeś, że chcesz odpocząć, Ty, może już pieprzy mi się we łbie i daję upust emocjom dziś?
|
|
 |
|
wiem, że ma żal do mnie za przeszłość, za przyszłość większy, bo póki co nie maluje się ona w kolorach tęczy i mam pretensje, bo wiem że jest mu ciężej ode mnie, a jeszcze ciężej mu będzie jak znowu pęknę i to wyleci w powietrze, a tego nie chcę..
|
|
 |
|
Jesteś moją inspiracją do najebania się w trzy dupy i pójścia spać.
|
|
 |
|
I can not stand this and did not know how to finish!! wrrrrr
|
|
 |
|
Ciężar myśli mnie przygniata wolno zapadam sie w łóżko ledwo widzę na oczy choć nadal nie mogę usnać..
|
|
 |
|
bądź moim tlenem, bo chyba się duszę.
|
|
 |
|
uwielbiam kiedy odpowiadasz na moje zaczepki. nie odrzucasz mnie. niby niewinnie, ale jesteś. razem gramy w tą grę. oddajemy się emocjom, które władają naszymi umysłami. flirt trwa, a moje serce otwiera się na kolejną dawkę uczucia. rozpierdalam się na setki maleńkich kawałeczków, które możesz pozbierać i skleić od nowa, ale Ty tego nie robisz, rozkopujesz je po całej podłodze, wykorzystałeś je do swoich niecnych zamiarów. padam na kolana i próbuję odnaleźć siebie, ale nie ma mnie. rozpłynęłam się w powietrzu.
|
|
 |
|
wspomnienia jednocześnie umożliwiają i utrudniają mi życie. miałam przed sobą wiele dróg, wybrałam jedną, ale czy jest ona dobra? każdy dzień jest zupełnie inny, ja również się zmieniam. pragnę uwydatniać moje zalety i niwelować wady, ale to niemożliwe. ciężko poradzić sobie z tym dziewczynie, która co noc dławi się łzami i walczy z palpitacjami serca. próbuję medytować, szukam równowagi. to wszystko na marne. przecież nadal nie potrafię zapomnieć. boję się zaufać. nie chcę być znowu zdradzona, porzucona i zostawiona na bruku jak zwykły śmieć. śmieję się i płaczę równocześnie. czy naprawdę jestem taka głupia? dlaczego nie doceniam tego co posiadam? przecież mam tak dużo.
|
|
|
|