 |
|
I nawet nie wiem kiedy wyrosłam z płaczu i smutku i po prostu przestałam na Ciebie czekać./esperer
|
|
 |
|
tyle mógłbym ci powiedzieć jeszcze mocniej cię przytulić
|
|
 |
|
Wiesz.. Są osoby o których się nie zapomina przez całe życie. I właśnie Ty taką osobą jesteś. Jestem pewna, że Cię nie zapomnę. Tego jak mnie zawsze rozbawiałeś, tego jak mnie raniłeś i tego jak później wszystko wracało do najlepszego porządku. i mimo tego, że to już koniec, to były najpiękniejsze chwile mojego życia.
|
|
 |
|
Nie chce Cię częstować śmiercią, życie piękniejsze jest niż śmierć.
|
|
 |
|
-To koniec.-Widziałam łzy w jego oczach, ale nie mogłam pozwolić sobie na ten teatrzyk.-Nawet nie zaczynaj, bo to Ty między nami wszystko zjebałeś, więc teraz nie masz prawa. Nie miałeś dla mnie czasu, zawsze wszystko było ważniejsze i sądziłeś, że będę czekać zawsze. Krzyczałeś i miałeś wiecznie o coś pretensje. Nie doceniałeś mnie w najmniejszym stopniu. Kocham Cię, ale nie mogę być już z Tobą, bo za dużo wycierpiałam.-Wsadził dłonie w kieszenie i wydukał.-Powiedz mi to wprost, bo nie inaczej nie uwierzę, że już ze mnie zrezygnowałaś.-To koniec, cześć.-Odwrócili się i w tym samym momencie pękły im serca./esperer
|
|
 |
|
Bo widzisz, czasami lepiej się rozstać. Pozwolić odejść temu co Cię rani, chociaż równocześnie jest to to co najbardziej kochasz. Zrozum, że niektóre słowa zabolały zbyt mocno, żebym teraz mogła spojrzeć mu w oczy i wierzyć w to,że nie zrobi tego ponownie. Może na początku byłam taka naiwna, ale w końcu zauważam,że on się chyba nie zmieni. Właśnie dlatego muszę odejść, dla siebie, dla tych resztek serca, które mi pozostały. Będzie bolało, będę tęsknić i płakać, ale tak trzeba. Trzeba stać się dużą dziewczynką i w końcu zrozumieć, że czasami miłość to za mało żeby z kimś być./esperer
|
|
 |
|
Warto było przecierpieć tylu frajerów,żebym teraz mogła mieć jego./esperer
|
|
 |
|
Jeden Mały Wielki Świat, dziwny świat w szaleństwie
|
|
 |
|
Chodź ze mną, oni tak szybko nie pobiegną, zrobimy trochę na złość
|
|
 |
|
Będziemy jak ten deszczowy maj, jak ci wszyscy brzydcy ludzie z Tesco
|
|
 |
|
Spadnę tak już piętnasty raz, głową w dół, oczami, na twarz.
|
|
 |
|
życie pisze czasem niezrozumiałe scenariusze.
|
|
|
|