 |
|
krzywdził ją. każdego dnia podnosił bez skrupułów rękę na jej drobne ciało. - przestań, proszę! - krzyczała, zakrywając się dłońmi. wylewał swoje emocje. te gardzące nim od środka. na niej. potrafił uderzyć ją bez najmniejszego powodu. rankami, budził ją pocałunkiem udając, że nic się nie stało. nie narzekała. w końcu miała kogoś, kto chciał budzić się każdego dnia, właśnie koło jej boku. kochała go. miłość zalewała jej oczy, tym samym je zamykając na krzywdę jaką jej wyrządzał.
|
|
 |
|
Żaden Adamek, Saleta, czy nawet Pudzian, nie zada Ci tyle bólu, co ukochana osoba.
|
|
 |
|
Chciałabym, żeby kiedyś ktoś tak na mnie czekał, że z tej wielkiej tęsknoty nie mógłby zasnąć.
|
|
 |
|
Jest takie 7 dni w tygodniu, kiedy nic mi sie nie układa.
|
|
 |
|
Żeby właśnie we mnie widział szczęście i sens życia..
|
|
 |
|
Zaraz go zajebie. Tylko wypiję kawę.
|
|
 |
|
A gdyby została ci tylko godzina życia, z kim spędził byś ten czas?
|
|
 |
|
Zrobiłabym dla osoby, którą kocham wszystko i nigdy przenigdy bym w swoim życiu tego nie pożałował. | hiphoptoja
|
|
 |
|
Czy nie najstraszniejsze, najbardziej bolesne jest żyć nie będąc pewnym, że się żyje? Czyż mam prawo żyć, nie mogąc odpowiedzieć na pytanie: czego pragnę, czego szukam? — Marek Hłasko
|
|
 |
|
Uczucie beznadziejności, zniechęcenia potęgowało się z dnia na dzień. Na to nie było rady, nie pomagała już butelka. — Marek Hłasko
|
|
 |
|
Prawda jest cicha jak śmierć, nikt ci jej nie powie. — Marek Hłasko
|
|
|
|