 |
|
' przytuul mnie mocno , nie daj mi odejść.
|
|
 |
|
' otworzyłam tymbarka spojrzałam na kapselek ,patrze JEGO imie, prosze bardzo dwa uzależnienia w 1.:*
|
|
 |
|
' daj mi coś od siebie , bo czuje ,ze cię tracę.
|
|
 |
|
' i nie rób mi tej cholernej nadziei ,że z czasem miedzy nami się coś zmienii..
|
|
 |
|
' uśmiech drugiej osoby niby nic takiego ale na jego widok sam się uśmiechasz.
|
|
 |
|
' ten pierdolony sentyment.
|
|
 |
|
' i w parku w którym spędzaliśmy ze sobą czas , wciąż czuć zapach twoich perfum.
|
|
 |
|
7. Kamil uśmiechnął się , pocałował w nosek i przytulił mocno do siebie. wpuścił mnie do środka i spędziliśmy razem dzien tak jak planowaliśmy , może nie dokonca miał on tak wyglądać , ale moge szczerze powiedziec ,ze był to jeden z najlepszych dni w moim życiu.
|
|
 |
|
6. zapytałam się czy brat jest w domu , odpowiedziała mi ,ze jest i zawołała go a sama poszła do pokoiku.Kamil zdziwiony zapytał się mnie co ja tu robie . powiedziałam mu ,ze karol dał mi kartkę , niby umówiliśmy się na jutro ale ja już dzisiaj chciałałam cię zobaczyć , dlatego pomyślałam ,ze wpadne i ci pomogę. Zapytał się mnie jak tu doszłam. odpowiedziałam ,ze karol mnie tu przyprowadził,
|
|
 |
|
5. rozmowa toczyła nam się dość przyjemnie , karol to fajny chłopak , ma poczucie humoru. szliśmy około 30 minut , wkońcu doszliśmy do wielkiego domu na przedmieściach . Karol oznajmił mi ,ze tu mieszka Kamil.podziękowałam mu i ruszyłam do drzwi.Karol poszedł już do domu. ja delikatnie zapukałam do drzwi. w drzwiach stanęła , mała dziewczynka ,miała najwięcej 6 lat .
|
|
|
|