 |
|
Mam dość pojawiania się w miejscach, w których On przebywa. Mam dość jeżdżenia autobusem w godzinach, w których prawdopodobnie Go spotkam. Mam dość modlenia się do telefonu o wiadomość od Niego. Mam dość wpatrywania się w niebo z nadzieją, że ktoś stamtąd wysłucha moich próśb. Mam dość układania swojego życia tak, by pasowało pod Jego. Mam dość udawania, że istnieję w Jego świecie. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Dawniej.. Wciąż pamiętam jak opowiadałeś o wspólnym leżeniu, splątanych dłoniach ciepływ w dotyku i gorących pocałunkach. O byciu tylko dla siebie...tak tylko. Chyba wtedy tego nie rozumiałam. Dziś tęsknie.. Odszukajmy się, proszę. / i.need.you
|
|
 |
|
Jedna osoba - tysiące sprzecznych uczuć. / i.need.you
|
|
 |
|
przyjdź, zbytnio nie musisz mnie przekonywać, jeden uśmiech, jedno "cześć perełko". wybaczę / i.need.you
|
|
 |
|
Przecież powtarzałeś, że zawsze będziesz chciał być tu tylko dla mnie. / i.need.you
|
|
 |
|
Dziś znów go widziałam i znow to poczułam. Serce tłukło się w pieść a w ciele tliły się wciąż resztki uczuć do niego. Nie zapomnijmy o bolesnych wspomnieniach, one też szybko wróciły. / i.need.you
|
|
 |
|
Jeszcze nie mogę sobie pozwolić na takie szczęście jakie mają inni ludzi. Jeszcze nie czas by znów się zakochać. / i.need.you
|
|
 |
|
chciałabym się nachlać i zapomnieć, wszystko, urodzić się na nowo, inaczej myśleć, nie żałować. ~ pf
|
|
 |
|
Może łatwiej byłoby zapomnieć o Tobie, odrzucić każdą sekundę spędzoną razem, wymazać z pamięci wszelkie cierpienia, których dostarczała nam Twoja matka, która do końca życia nie wybaczy mi, że zabrałam jej syna, połamać wszystkie płyty, spalić zdjęcia i prezenty od Ciebie, ale czy świadczyłoby to o mojej dojrzałości? Zdecydowanie nie. Ucieczka nie jest najlepszym rozwiązaniem, dojrzały człowiek zmierzy się z problemem jakim w tym przypadku jesteś Ty. Jeśli uczucie jest tak silne, to dlaczego nie spróbować wykorzystać go w inny sposób? Otaczające mnie dobro postanowiłam przelewać na innych. Zyskałam spokój ducha i bezpieczeństwo. Mam już wszystko. Brakuje mi jeszcze jednego elementu układanki, Ciebie.
|
|
 |
|
Kiedyś przypomnisz sobie o mnie. Zadzwonisz do mnie licząc, że odbiorę telefon, ale w słuchawce usłyszysz jedynie znaczącą ciszę. Zapukasz do drzwi mojego mieszkania, których nie otworzę i będziesz szukać mnie u znajomych. W czarnych słuchawkach usłyszysz naszą piosenkę i nareszcie dotrą do Ciebie słowa, którymi karmiłam Cię każdego dnia. Zostaniesz sam. Nikt nie przytuli się mocno i nie będzie próbował wyciągnąć z Ciebie tego co masz w serduszku. W swoich oczach dostrzeżesz łzy. Przestraszysz się, bo przecież Ty nigdy nie płaczesz. Spojrzysz w gwiazdy i zrozumiesz co czułam gdy mówiłam, że są cudownie piękne. Zamkniesz się w czterech ścianach, załamany moją obojętnością. Myślałeś, że będę czekać przez całe życie, myliłeś się. Robiłam to bardzo długo. Zaciskałam pięści, przygryzałam wargi, ale teraz jest już za późno. Mleko się rozlało, a droga do sklepu po nowe jest zdecydowanie za długa. Zapomnij.
|
|
 |
|
mówią, że będzie dobrze, bo to nie ich problem.
|
|
|
|