 |
|
A Ty, jesteś w stanie znieść w ustach smak wczorajszej nocy?
|
|
 |
|
Wiem to na pewno, że kiedyś będziemy leżeć na trawniku w środku nocy i patrzeć na gwiazdy. Naiwnie pijani i tak prosto szczęśliwi. W myślach nie będziemy wierzyć, że to sie dzieje naprawdę, aby następnego ranka uszczypnąć sie nawzajem w zarumienione policzka.
|
|
 |
|
I powiedz mi, gdzie mam szukać sensu w tym bałaganie? Jak odnaleźć siebie w świecie beze mnie? Bo nasze okazały się sny w które nikt nie wierzył.
|
|
 |
|
- Jak długo się już znamy?
-Cztery lata z wieloma dziurami pośrodku.
- Jak brokat nadjedzony przez mole?
- Jak dwoje ludzi, którzy nigdy nie chcieli wziąć na siebie żadnej odpowiedzialności- którzy chcieli mieć wszystko i nic nie dawać.
|
|
 |
|
I tylko w jednym różnicie się od Boga – Bóg wie wszystko, a wy wszystko wiecie lepiej.
|
|
 |
|
Wyjdź i wejdź. Nie zamykaj drzwi. Zostań. Dzisiaj już umiem nie zwracać uwagi na ubiegający się o Ciebie świat. Sięgam pamiecią do wspomnień o których nie powinnam mówić. Więc wyjdż, abyś nie słuchał jak łzy obijają sie o wannę. Niech gniew razem z krwią spłynie. Posprzątam obiecuję. Wejdż i pozostaw odciski palców na moim sercu, tak aby tylko twoja dłoń idealnie do niego pasowała. Nie, nie zamykaj drzwi. Powietrze się nie przeziębi.
|
|
 |
|
Jesteśmy kawałkiem nieba na dzień dobry i na dobrnaoc. Splątaną w zakamarkach snu tęsknotą. To my, a nie marzenia. To namacalna rzeczywistość gorąca jak lawa. To prawdziwe wybuchy i słowa, które jeszcze wczoraj, były niczym więcej jak zwykłymi przejęzyczeniami. Powiem, że zostajesz na noc.
|
|
 |
|
Wciąż w głowie tłumacze słowa tych samych piosenek i za każdym razem odkrywam w nich cos nowego. Mów do moich ust, do moich oczu i dłoni. Niech inni wierzą, że nic w tym nie ma.
|
|
 |
|
! WSZYSTKIE WPISY, KTÓRE NIE SĄ PODPISANE MOIM NICKIEM NIE SĄ MOJEGO AUTORSTWA.!
|
|
 |
|
Cicho przyznaję, że najlepiej jest, gdy obok jesteś Ty..
|
|
 |
|
"nawet nie wiesz ile w moich myślach jest Ciebie.."
|
|
|
|