 |
|
Jakaś część mnie umarła ,gdy zabiliśmy nas. Dziura w sercu której nie leczy czas. / Dawidzior
|
|
 |
|
Co może wiedzieć gówniarz o miłości bez skazy. / Dawidzior
|
|
 |
|
W jedną sekundę ludzkie losy / Rahim
|
|
 |
|
Nie jestem skurwysynem, serca nie mam z kauczuku. / Onar
|
|
 |
|
Też nie byłem już wkurwiony, było mi po prostu przykro. / Onar
|
|
 |
|
Ludzie nigdy nie chcą widzieć tła, zawsze widzą pierwszy plan.
Nawet jeśli jesteś w grupie, możesz czuć się sam. / Onar
|
|
 |
|
To ta good sensimilla, ona cała zielona, w setce w bletce skręcona skona w moich szponach.
Palona nie w gramach, a w tonach / NDK
|
|
 |
|
Palę ale nie stale, bo ten co pali stale ma tylko jedno na świat spojrzenie jak ten co nie pali wcale / NDK
|
|
 |
|
Tak sobie dzisiaj uświadomiłam, że jestem już na moblo dokładnie 3 lata i 11 dni. Dziękuję za każdego plusika, komentowanie, cytowanie, dodawanie do obserwowanych, każdą miłą wiadomość i za to, że przez ten cały czas mogę czytać tutaj teksty talentów. Jesteście cudowni. ♥
|
|
 |
|
Czasami boli tak bardzo, że krzyczę z bólu i myślę, że nie może być gorzej. Wtedy los uświadamia mi jak cholernie się myliłam i wtedy milczę. Ból jest tak wielki, że drgnięcie warg może spowodować, że rozkruszę się na milion, niezdolnych do ponownego złożenia kawałków. /esperer
|
|
 |
|
Wystartowałam kiepsko, jako ostatnia. Zawsze byłam inna i w trasie tego wyścigu lubiłam sobie psuć serce jakimiś frajerami, a wątrobę wódką. Kiedy inni w czasie przerwy pili wodę, ja dopalałam kolejną fajkę i poprawiałam szpilki na stopach. Buntowałam się, nie wierzyłam w to, że świat może być inny, bo w końcu co może mnie spotkać dobrego w momencie, kiedy przeszłam przez taki syf? W pewnym momencie piłam żeby zapomnieć, chciałam wymazać z pamięci te chore obrazy z domu, widok brata, który znowu staczał się na samo dno, łzy matki i krzyk ojca. Jasne, może miałam wybór, przecież nikt nie kazał być mi taką pyskatą dziewuchą, ale mimo wszystko cieszę się. Wylądowałam na dnie, raz ja dostałam po ryju, raz ja kogoś obijałam. Z zakrwawioną mordą spojrzałam do góry i wiesz co zobaczyłam? Wyścig dalej trwa, a jedynym kierunkiem w jakim mogę teraz biec jest do góry. Odbiłam się, zawody trwają, ale mam gdzie indziej metę. /esperer
|
|
 |
|
Czego się nauczyłam? Związek to dwie osoby i dla własnego dobra nigdy nie opowiadajcie o Waszych problemach, bo Wy się pogodzicie, a ludzie będą pamiętać i to wykorzystywać./esperer
|
|
|
|