 |
|
Najlepsze na wypocenie tej chorej obsesji,
tego popierdolonego uzależnienia jest bieganie.
Długie i męczące. Spróbuj.
|
|
 |
|
Znam tę chęć, rzucenia telefonem gdy patrzę na wyświetlacz
i nie ma napisu "Wiadomosc od..."
|
|
 |
|
Przeciąg trzaska złudzeniami.
|
|
 |
|
Bała się otworzyć oczu. Nie chciała Go stracić.
|
|
 |
|
Czasami wolno.
Czasami szybciej. Momentami boli, innym razem pieści.
Krzyczy dumą i cichnie pustką.
Milczenie.
|
|
 |
|
Tamtego dnia obiecał, że przyjdzie.
Nie przyszedł. Do dziś nie przyszedł.
Nawet nie zadzwonił.
|
|
 |
|
Ona inna. Uczucia takie same.
|
|
 |
|
Przyciąga mój wzrok, prowokuje do marzeń.
Coraz bardziej, coraz częściej.
|
|
 |
|
Czeka mnie walka.
Daty na ścianach, które muszę zabić.
|
|
 |
|
Serce już nie wali na Twój widok, tak jak kiedyś.
Chowa się w kąciku i na chwilę przestaje bić.
Co Ty mu, do diabła, zrobiłeś?
|
|
 |
|
Chodziłam tak z kąta w kąt i czekając na Ciebie wymyśliłam
jeszcze kilka kierunków świata.
|
|
|
|