 |
|
bo mówią ciągle do mnie - 'Ty piszesz teksty', nie wiem, zawsze myślałem, że kreślę siebie
|
|
 |
|
- dziecko. ja rozumiem nie chodzenie do szkoły. na prawdę. rozumiem, że łóżko przyciąga, a CI wstrętni nauczyciele odpychają. ale żeby tydzień, nawet ponad? .. - tato ... - nie przerywaj mi. - mogłabyś moja droga panno ruszyć się od czasu do czasu, bo zapomnisz jak wygląda budynek szkolny. - tato, ale ... - nie skończyłem. idź nawet na 11, dobra, ale rusz się w końcu do tej dziwnej szkoły. - tato, cholera jasna! jest przerwa świąteczna. - uu,aha. / veriolla
|
|
 |
|
w końcu na mojej twarzy gości uśmiech. w końcu mam ochotę szczerzyć zęby do każdego. w końcu jest dobrze. w końcu czuję ulgę, bo nie czuję nic. / veriolla
|
|
 |
|
tylko ten bas z kolumny wciąż brzmi jak wtedy, gdy każdemu z nas stykała dycha by przeżyć
|
|
 |
|
przyznaję rację - nie zawsze byłam przy Tobie, gdy były krzywe akcje ..
|
|
 |
|
kocham to życie,bo w nim moja inspiracja
|
|
 |
|
i wstyd mi,że chciałam dać Ci więcej niż śmiech, dać co najlepsze we mnie dziś jest, nie wiem czy kłamie czy na prawdę nie mam serca - tak często próbuje być na wszystko obojętna.
|
|
 |
|
nie chcę zawodzić bliskich, to jest dla mnie ważne, dawać szczęście, bo tak boli kiedy na ich łzy patrze
|
|
 |
|
system depcze nam po piętach,ale czujemy się wolni ;)
|
|
 |
|
wiesz o tym, że rozrywam się od środka, jedna strona rozsądnie , druga chce lecieć spontan
|
|
|
|