głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika landrynkowagirl

dzwoniłam   raz  drugi  trzeci i dziesiąty. nie odbierał. po czterech godzinach napisał sms'a:'sory Skarbie  byłem z inną    zaraz będę'. pewnie większość z Was dostałaby zawału  lub zabiła Go   ja się uśmiechnęłam. z tą 'inną' zdradza mnie regularnie  codziennie  w dzień i w nocy. tak  nagrywa i kocha muzykę.   veriolla

veriolla dodano: 17 stycznia 2012

dzwoniłam - raz, drugi, trzeci i dziesiąty. nie odbierał. po czterech godzinach napisał sms'a:'sory Skarbie, byłem z inną ;) zaraz będę'. pewnie większość z Was dostałaby zawału, lub zabiła Go - ja się uśmiechnęłam. z tą 'inną' zdradza mnie regularnie, codziennie, w dzień i w nocy. tak, nagrywa i kocha muzykę. / veriolla

lost my mind

venzei dodano: 17 stycznia 2012

lost my mind

it doesn't matter what you create if you have no fun

venzei dodano: 17 stycznia 2012

it doesn't matter what you create if you have no fun

Popatrz na mnie. Na moje ciało. Widzisz te obite żebra? Te sinozielone plamy? Spójrz tutaj. Posiniaczone plecy  z podskórnymi krwiakami. Miejscami widać pozasychane strupy  gdzie w powolnym procesie skóra próbuje się zregenerować. No patrz. Nie odwracaj głowy. Na przykład tutaj. Moje ręce. Ładne  prawda? To wszystko ślady po próbach bronienia się przed kolejnymi ciosami  zadającymi paraliżujący ból. Nogi także są piękne dzięki Tobie. Każde Twoje kopnięcie  powodowały silny ból  zmieniając się w sińca. A na twarzy? Podbite i podpuchnięte od płaczu oczu. Pozbijane naczynia. Psychiczne blizny. Nadal  patrząc tu  teraz  na mnie  jesteś zdania  że panujesz nad sobą po wypiciu tego świństwa? Tak. Płacz. Pluj sobie w twarz. To wszystko Twoja wina. Odejdź.

she-is-not-important dodano: 17 stycznia 2012

Popatrz na mnie. Na moje ciało. Widzisz te obite żebra? Te sinozielone plamy? Spójrz tutaj. Posiniaczone plecy, z podskórnymi krwiakami. Miejscami widać pozasychane strupy, gdzie w powolnym procesie skóra próbuje się zregenerować. No patrz. Nie odwracaj głowy. Na przykład tutaj. Moje ręce. Ładne, prawda? To wszystko ślady po próbach bronienia się przed kolejnymi ciosami, zadającymi paraliżujący ból. Nogi także są piękne dzięki Tobie. Każde Twoje kopnięcie, powodowały silny ból, zmieniając się w sińca. A na twarzy? Podbite i podpuchnięte od płaczu oczu. Pozbijane naczynia. Psychiczne blizny. Nadal, patrząc tu, teraz, na mnie, jesteś zdania, że panujesz nad sobą po wypiciu tego świństwa? Tak. Płacz. Pluj sobie w twarz. To wszystko Twoja wina. Odejdź.

pojechaliśmy ekipą nad 'stawy'.jak zwykle rozłożyliśmy namioty i rozpaliliśmy ognisko nad największym z nich.'przepłynął kiedyś ktoś ten staw wzdłuż?' rzucił pytaniem ktoś z tłumu.'mój tato' odpowiedziałam otwierając browara i siadając przy ognisku.'ee to musiał zaimponować Twojej mamie' powiedziała koleżanka.'a no.zaimponował.mi również.a wychodząc z wody podszedł do Niej i całując dodał:dla mojej najuochańszej kobiety' powiedziałam wspominając.'zajebista sprawa' powiedziała koleżanka.po chwili On podszedł do mnie  i rzucając mi swoją koszulkę powiedział:'łap'.'co robisz?' spytałam patrząc na Niego.'idę popływać' dodał cwano się uśmiechając.wiedziałam już co chce zrobić.zdążyłam tylko powiedzieć:'ale mój tato zna ten staw na wylot każdą głębokość' gdy wskoczył i popłynął.chłopaki przyświecili na staw światłami gdy dopływał już do połowy.po 15 minutach wrócił zdyszany podszedł do mnie i całując powiedział:'dla mojej najukochańszej kobiety'.  veriolla

veriolla dodano: 17 stycznia 2012

pojechaliśmy ekipą nad 'stawy'.jak zwykle rozłożyliśmy namioty i rozpaliliśmy ognisko nad największym z nich.'przepłynął kiedyś ktoś ten staw wzdłuż?'-rzucił pytaniem ktoś z tłumu.'mój tato'-odpowiedziałam,otwierając browara i siadając przy ognisku.'ee,to musiał zaimponować Twojej mamie'-powiedziała koleżanka.'a no.zaimponował.mi również.a wychodząc z wody podszedł do Niej i całując dodał:dla mojej najuochańszej kobiety'-powiedziałam,wspominając.'zajebista sprawa'-powiedziała koleżanka.po chwili On podszedł do mnie, i rzucając mi swoją koszulkę powiedział:'łap'.'co robisz?'-spytałam,patrząc na Niego.'idę popływać'-dodał,cwano się uśmiechając.wiedziałam już co chce zrobić.zdążyłam tylko powiedzieć:'ale mój tato zna ten staw na wylot,każdą głębokość',gdy wskoczył i popłynął.chłopaki przyświecili na staw światłami,gdy dopływał już do połowy.po 15 minutach wrócił,zdyszany podszedł do mnie i całując powiedział:'dla mojej najukochańszej kobiety'./ veriolla

nie musiałam włączać linku i już wiedziałam  że chodzi o big a. ta dupa miażdzy mi system. teksty veriolla dodał komentarz: nie musiałam włączać linku,i już wiedziałam, że chodzi o big_a. ta dupa miażdzy mi system. do wpisu 17 stycznia 2012
są ludzie  którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli  i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo  że wywoływali najokropniejszy ból  gdy odchodzili   to wywołują nacudowniejszy uśmiech  gdy wracają.   veriolla

veriolla dodano: 17 stycznia 2012

są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują nacudowniejszy uśmiech, gdy wracają. / veriolla

zostajesz :   teksty paktoofoonika dodał komentarz: zostajesz : * do wpisu 17 stycznia 2012
za kogo Go uważam ? sama nie wiem. nie jest ani facetem mojego życia  ani najlepszym przyjacielem. jest po prostu kimś z kim zawsze się dogadam  i kto zawsze wywoła uśmiech na mojej twarzy. jest jedyną osobą  która wyprzedza moje myśli  i nie pyta jak u mnie   bo wie to  nawet jeśli nie patrzy mi w oczy. jest kimś ważnym  ale nie mam na Niego określenia   jest  i nic więcej się nie liczy.   veriolla

veriolla dodano: 17 stycznia 2012

za kogo Go uważam ? sama nie wiem. nie jest ani facetem mojego życia, ani najlepszym przyjacielem. jest po prostu kimś z kim zawsze się dogadam, i kto zawsze wywoła uśmiech na mojej twarzy. jest jedyną osobą, która wyprzedza moje myśli, i nie pyta jak u mnie - bo wie to, nawet jeśli nie patrzy mi w oczy. jest kimś ważnym, ale nie mam na Niego określenia - jest, i nic więcej się nie liczy. / veriolla

' chcę obliczyć pojemność Twoich ust  ale żeby to zrobić muszę wepchać Ci tam swój język i wszystko dokładnie wymierzyć  możesz ten zabieg nazwać całowaniem ale ja nazwę go pobraniem wymiarów do obliczeń matematycznych ' ♥

paktoofoonika dodano: 17 stycznia 2012

' chcę obliczyć pojemność Twoich ust, ale żeby to zrobić muszę wepchać Ci tam swój język i wszystko dokładnie wymierzyć, możesz ten zabieg nazwać całowaniem ale ja nazwę go pobraniem wymiarów do obliczeń matematycznych ' ♥

byłabym zazdrosna i bardzo nieszczęśliwa wtedy   gdybyś kochał ją szczerze. gdybyś kochał ją za charakter   za poczucie humoru   za odwagę itp. a ty kochasz ją za ładną buzie i dupcie   dlatego to olewam  bo przecież ładna dupa i morda nie będą wiecznie . kiedyś jej dupa będzie duża i sflaczała   a buzia będzie pełna zmarszczek   i co ? i wtedy Twoja miłość minie. żałosny jesteś  chłopcze .  paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 16 stycznia 2012

byłabym zazdrosna i bardzo nieszczęśliwa wtedy , gdybyś kochał ją szczerze. gdybyś kochał ją za charakter , za poczucie humoru , za odwagę itp. a ty kochasz ją za ładną buzie i dupcie , dlatego to olewam, bo przecież ładna dupa i morda nie będą wiecznie . kiedyś jej dupa będzie duża i sflaczała , a buzia będzie pełna zmarszczek , i co ? i wtedy Twoja miłość minie. żałosny jesteś, chłopcze . [paktoofoonika]

w sumie to bym wypiła za to żeby Ci się kiedyś twarz ogarnęła  moja droga   ale dla Ciebie nawet nie warto podnosić kieliszka w górę.   veriolla

veriolla dodano: 16 stycznia 2012

w sumie to bym wypiła za to żeby Ci się kiedyś twarz ogarnęła, moja droga - ale dla Ciebie nawet nie warto podnosić kieliszka w górę. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć