 |
|
Pamiętam jak pytałem sam siebie - ''Ty, gdzie biegniesz? i kim jesteś? i co jest we mnie? i co będzie?'' i dziś wiem, że to tylko w moich rękach jest.
|
|
 |
|
''Gdzie jesteś?'' - może zadajesz to pytanie już całkiem innej osobie, ja mam tą winę na sobie, daje znać niewinnie o sobie, gdy już jesteśmy po słowie, wiem chyba to nie Ty..
|
|
 |
|
Chociaż jest warsztat, niejedna inspiracja, rozdział własna rodzina i pod nim nadal pusta karta, z konieczności hedonizm, te chwile bardzo nużą.
|
|
 |
|
Jest za późno na beztroskie życie, tyle wiem, ale zdecydowanie za wcześnie, by pytać śmierć - gdzie jesteś?
|
|
 |
|
myślałem, że ktoś jest ekstra, klasa, nie no, a się okazało, że to ciemna masa, fenom
|
|
 |
|
podróżuję po retrospekcji, bo żałuję, że niektórzy ludzie są nieobecni, dziś. w moim życiu.
|
|
 |
|
a bym zapobiegł akcją, w których ciągiem to piłem, po swoich błędach się ciągle topiłem
|
|
 |
|
gdybym mógł cofnąć czas, ale ubaw, bym rozegrał inaczej parę tu spraw
|
|
 |
|
potem nara, bywaj zdrów i olałbym Cię
|
|
 |
|
Reszta wiedzy jest mi zbędna, proszę zabierz ją, zabierz to, nie chcę wiedzieć nic, nie chcę wiedzieć tyle, nie chcę wiedzieć nic, tylko proszę Cię powiedz mi, powiedz mi - gdzie jesteś?
|
|
 |
|
Gdy znowu nie ma mnie na noc i daję za wygraną, jedyne czego tak bardzo pragnę to w telefonie głos - gdzie jesteś?
|
|
 |
|
Szczęście - wiem, niby dostrzega się w prostych rzeczach, dla obrazu paru momentów musiałbym pewnie grzebać w śmieciach.
|
|
|
|