 |
|
bo ciebie los dziewczynko oszczędzać raczej nie umie.
|
|
 |
|
i kiedy szeptałam, że cie kocham... potrafiłeś powiedzieć tylko przepraszam... wiem. nigdy nie pisałeś długich wypracować, ale nie uważasz, że to troszeczkę za mało?
|
|
 |
|
bo tylko on z premedytacją umiał powiedzieć, że jej nie kocha. ale tak na prawdę nie zależało jej na jego miłości... chciała mieć go przy sobie i chciała czuć, że pragnie jej tak samo jak ona jego. to wystarczało
|
|
 |
|
zostawiłeś mi po sobie liście we włosach i usta nadal pragnące twoich pocałunków.
|
|
 |
|
napierał na nią. z coraz większą siłą przyciskał ją do ziemi. ona traciła głowę. całowała go. jakby miała oddać mu całą swoją duszę. otulił jej ciało swoim ramieniem. delikatnie pieścił jej usta. przewrócił ją tak żeby mogła się na nim położyć. pragnęła go z każdą minutą coraz bardziej... nie miało dla niej znaczenia to, że kiedy się rozstali zaczął spotykać się z jej przyjaciółką. chciała po prostu czuć się zajebiście szczęśliwa... i tak było, ale tylko przez chwile.
|
|
 |
|
ona wiedziała, że on nic do niej nie czuje. ale kiedy ją przytulił nie mogła się oprzeć chciała więcej...choćby miała mieć później złamane serce.
|
|
 |
|
nawet nie wiesz jak bardzo palił mnie dotyk twoich ust....kiedy mówiłeś 'przepraszam'...
|
|
 |
|
wiedziała, że musi być silna. jednak świat coraz częściej odbierał jej ochotę do życia...
|
|
 |
|
i co mam ci powiedzieć? że coraz trudniej jest mi radzić sobie bez twoich rąk...że mam takiego doła, na którego nawet wódka nie umie już pomóc. co powiedzieć...? byś do cholery w końcu zaczął się mną interesować...
|
|
 |
|
a jeśli się okaże, że jesteś moim drogowskazem?
|
|
 |
|
czasami życie odbiera nadzieje na lepsze jutro...
|
|
 |
|
wiesz jak to jest kogoś stracić? wiesz jak ciąży świadomość, że nie powiesz tej osobie jak bardzo ją kochasz? wiesz jak to jest wiedzieć, że nie usłyszysz wiecej jej śmiechu, nie poczujesz dotyku... nie powiesz tej osobie nawet jak bardzo denerwowało cię to, że nigdy nie przychodziła punktualnie... czekałaś zawsze wpatrzona w zegarek i cieszyłaś się widokiem tej postaci wśród tłumu. robiłaś obrażoną mine i czekałaś na prezent, który ta osoba obiecała niecały dzień wcześniej. pamietasz jak bardzo denerwowało cię to czepianie i wąty. wiesz powiem ci prawde.... oddałabym wszystko co mam aby znowu je usłyszeć...
|
|
|
|