 |
|
jutro zacznę nowy rozdział w moim dość skomplikowanym, poplątanym życiu.
|
|
 |
|
upiększałeś mi każdą najmniejszą chwilę skarbie...
|
|
 |
|
jest parę dni do których chciałabym wrócić nie tylko myślami. jest parę chwil, które chciałabym przeżyć jeszcze raz. jest parę sytuacji w których byłeś zupełnie innym człowiekiem.
|
|
 |
|
wykorzystałaś dzisiejszą dawkę szczęścia moja mała.
|
|
 |
|
i znów wyskoczy ci podekscytowana zza rogu ulicy. i znów będziesz musiała ją przyjąć z otwartymi ramionami. taka mała miłość.
|
|
 |
|
wybacz. kolejnego ataku na moje ledwo trzymające się serce nie wytrzymam. więc bądź grzeczny...
|
|
 |
|
bardzo podejrzana oznaka szczęścia.
|
|
 |
|
wpatrywałam się w jego oczy, aby zauważyć najmniejszą zmianę. najdrobniejszą oznakę tego, że kłamał... cholera... nie zauważyłam nic.
|
|
 |
|
wiesz jak to jest całować chłopaka, którego zajebiście kochasz, a ty jesteś dla niego nikim... nie wiesz? no właśnie...to przestań pierdolić że będzie dobrze.
|
|
 |
|
dalej maleńka wlej sobie więcej... przecież tylko wódka umie ci teraz pomóc. uchlaj się... masz rację niech widzi jak cierpisz...
|
|
 |
|
ogrzej mniej. tak jak to kiedyś robiłeś przytulając mnie mocno do siebie. rozsuwałeś swoją wielką bluzę. i zasuwałeś ją kiedy już byłam bardzo blisko ciebie. całowałeś mnie prosto w czubek nosa i pytałeś czy jest mi cieplej. zawsze zastanawiałam się dlaczego nosisz dużo większą. odpowiadałeś wtedy, że chcesz żeby zawsze było mi ciepło...
|
|
leaa dodał komentarz: do wpisu |
28 sierpnia 2010 |
|
|