 |
|
wracałam do domu, było już dosyć późno. słuchając muzyki spacerkiem szłam przez mój ulubiony park. to właśnie w nim spędzałam najwięcej czasu z Tobą. zawsze przypominały mi się wspólnie spędzone chwile, których tak cholernie mi brakowało. nawet nie masz pojęcia jak bardzo byłeś ważny i jak doceniałam Twoją obecność. zrobiło mi się smutno na samą myśl, że nie mogę już powiedzieć Ci jak bardzo Cię kocham, nie mogę przytulić, nie mogę pocałować, podokuczać.. nie mogę nic. jestem bezsilna. -ej! -zaczepiła mnie osoba w kapturze. było ciemno, mało co było widać drogę, po której szłam, a co dopiero osobę, która coś ode mnie chce. przestraszyłam się, ponieważ nikogo dookoła nie było. -stój, nie idź! musimy porozmawiać!- usłyszałam poważny ton głosu, zaledwie krzyk.. wyjęłam słuchawkę z ucha i w tym momencie przeżyłam szok.. | gazowana , część 1 .
|
|
 |
|
Wciąż uwielbiam to chamstwo w jego oczach. < 3
|
|
 |
|
Jeśli chcesz poznać dziewczynę, nie słuchaj tego co mówi. Wczytaj się w tekst piosenek, których słucha. Znajdziesz w nich wszystko, o czym boi się mówić.
|
|
 |
|
..Przelotne spojrzenia, kilka `Siema` bez znaczenia.
|
|
 |
|
Rób co chcesz
Byle nie pójść na dno
Rób co chcesz
Wiesz i nie żałuj, no!
|
|
 |
|
obudziłam się czując ciepłe promyki słońca na swoim ciele. pomimo listopada, słońce przedzierało się przez chmury. z błogiego stanu wyrwał mnie dźwięk sms'a. "ej, mała. znudziłaś mi się. Bartek miał rację. Przykro mi, ale Kaśka jest całkiem niezła, a w łóżku to dopiero ogień." moje oczy zaszkliły się i natychmiast poleciały łzy. nie byłam w stanie wystukać nawet tych kilku znaczących literek 'dlaczego?'. przez głowę przelatywały miliony myśli. myślałam, że jednak coś dla niego znaczę. myliłam się. / retrospekcyjna , mietowyusmiech
|
|
 |
|
czuła, że to wszystko ją przerasta. siedziała z głową spuszczoną w dół. każda minuta wydawała się przerażająco długą godziną. chciała z Nim być, ale nie mogła. czuła, że nie potrafi. pomimo tego, że tak bardzo Go kochała, On ją zdradził. chciała mu napisać, że tęskni, że kocha. musiała wybaczyć. wzięła do ręki telefon i zaczęła pisać, gdy dostała wiadomość. przeczytała ją z wielkim bólem. łzy zaczęły spływać po gorących policzkach. zdołała wydusić szeptem 'nie umieraj', gdy jej serce zabiło po raz ostatni. On też kochał. / mietowyusmiech
|
|
 |
|
był taki jak inni ale był mój. mój przez chwile ..
|
|
 |
|
I masz problem, że oddycham twoim tlenem. To złap go w słoik i przypierdol cenę.[ Hi Fi Banda ]
|
|
|
|