 |
|
dzięki niemu zaczęłam lubić swoje imię . wypowiedziane jego idealnym głosem brzmiało całkiem przyzwoicie .
|
|
 |
|
marzenia się nie spełniają. marzenia się spełnia.
|
|
 |
|
nie istotne czy będę żałować. w najgorszym wypadku nazwę Cię najpiękniejszym błędem mojego życia.
|
|
 |
|
bo przyjaciel jest zawsze , a nie tylko wtedy gdy może coś mieć z bycia ze mną .
|
|
 |
|
Proszę Cię, nigdy więcej nie patrz na mnie tak, jakby między nami mogło by coś w przyszłości być. Oszczędzisz mi zbędnego smutku, rozczarowań i bólu.
|
|
 |
|
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
 |
|
Kocham Go, pomimo kłótni, bólu, ran, zazdrości i cierpienia. Kocham Go bo On mnie Kocha. Kocham Go bo jest najważniejszą osobą w moim życiu. Kocham Go, bo to z Nim wiąże mą przyszłość. /emilsoon
|
|
 |
|
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
 |
|
papieros o nazwie marzenia niezmiernie szybko się spalił , pozostawiając po sobie ślad w postaci śmierdzącego dymu. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
nigdy nie zastanawiałam się głębiej czym jest miłość. dla większość to cierpienie, bezsensowna chemia i strata czasu. dla tych, którzy nie poznali miłości, wydaje się ona czymś niezwykłym, cudownym, czymś na co warto czekać. a dla mnie? poznałam wiele odmian. odwzajemnioną, nieodwzajemnioną, skomplikowaną, bolesną, szczęśliwą. i wiecie co? każda nas czegoś uczy. szczęśliwa miłość dodaje skrzydeł, nieszczęśliwa uczy siły. nie można się łatwo poddawać czy załamywać, tylko dodawać sobie otuchy, szukać miłości w innych i pomagać ludziom w nią wierzyć, bo jest tego warta. / tonatyle
|
|
 |
|
Wzięłam głęboki oddech, wtedy czas nie miał płynąc tak szybko. Kiedy się spostrzegłam była już ciemna noc. Siedzieliśmy naprzeciw siebie, patrząc sobie w oczy. Ty paliłeś papierosa, pomimo że strasznie tego nie lubiłam, lecz wtedy było mi wszystko jedno. Liczyło się tylko to, że chociaż przez ta chwilę mogłam mieć Cie przy sobie.
|
|
|
|