Piłam, by pokazać i udowodnić Panu Rozumowi, że mogę i potrafię o nim zapomnieć. I przez pierwsze godziny mój plan się sprawdzał. Niestety - później intensywnie myślałam tylko o nim, wszystko co ktoś powiedział/pokazał kojarzy się z nim. więc... piłam dalej.
Zawsze mówiłam -nigdy nie przestanę go kochać . Po 2 miesiącach związku moje serce nie bije już tak mocno jak kiedyś na jego widok , po ciele nie przechodzą ciarki pod wpływem jego dotyku a podczas pocałunku oczy otwarte są bo być może nie jestem jeszcze stała w uczuciach ...
"kiedyś"- słowo które rujnuje wszystko,
kiedyś będziesz szczęśliwa,
kiedyś przestaniesz cierpieć,
kiedyś będziemy razem,
czemu tylko to wszystko ku.rva stanie się kiedyś,
czemu 'kiedyś', a nie teraz w tym momencie ? /istny_paradoks