 |
|
nie zdziw się, jeśli pewnego dnia bede miała dość Twojej obojętnosci, i odejdę. Bez zadnego pozegnania, spojrzenia, bez jakiejkolwiek wiadomosci . / imissyouuu
|
|
 |
|
była sobota, jak zwykle wylegiwała się w łóżku. Nagle usłyszała , że ktoś wchodzi po schodach na góre. Spojrzała na drzwi , a tam On, ten za którym tak szalała. - ' kocham Cię, proszę nie bądź juz tak cholernie obojętna ' spojrzał na nią , ona mimowolnie podniosła się z łóżka , rzuciła mu się na szyję i wyszeptała ' tęskniłam. ' / imissyouuu
|
|
 |
|
zawsze mam zimne dłonie. niektórzy mówią,że to z powodu słabego krążenia, inni twierdzą,że takie osoby są dobre w łóżku. słyszałam również przesądy o gorącym sercu,dziewictwie i byciu niekochaną. osobiście uważam,że jest to oznaką zajebistości. / moje z 2010
|
|
 |
|
ile razy można wybaczać te same błędy?
|
|
 |
|
`Nie jestem wulgarna, po prostu zdarza się, że mam zajebiście wyszukane słownictwo.`
|
|
 |
|
chętnie zapukałabym do Twoich drzwi z prośbą, byś nie stracił mnie do końca.
|
|
 |
|
wiedziałam tylko, że muszę żyć dalej, muszę być silna i muszę się uśmiechać, bo nikogo nie obchodzi że posypał mi się świat.
|
|
 |
|
Nie, nie jestem jakąś zabawką, która ma na czole napisane " używać w czasie nudy ".
|
|
 |
|
-Myślisz czasami o przyszłości?
-Tak
-I co widzisz?
-A ty co widzisz?
-Pytam poważnie ...
-Widzę Ciebie ...
|
|
 |
|
Ja wiem że chcesz mnie Ty wiesz że chce Cie czuje że chcesz mnie czuje że chce Cie [ Vegass ]
|
|
 |
|
Po długich nieusilnych próbach w końcu udało mi się zasnąć.Jednak nie na dlugo.Obudziłam się cała zlana potem,bólem głowy i szumem w uszach.Sięgnęłam ręką na nocną szafkę i wzięłam termometr mierząc sobie temperaturę-39,2-przeczytałam na głos i ponownie bezwładnie opadłam na łóżko.Ból głowy bił się z myślami,z tęsknotą i brakiem Jego przy mnie..Wyobraziłam sobie jak stoi w drzwiach i zaczyna krzyczeć,że zbyt lekko się ubieram,że nie noszę czapki,ani szalika.Uśmiechnęłam się przypominając sobie Jego słodką,krzyczącą na mnie minę-majaczeeee-szepnęłam do siebie,ale miałam to gdzieś.Pół przytomna podreptałam do biurka wziąłwszy laptopa i wróciłam spowrotem do łóżka.Dresz przeszedł przeze mnie chłodząc moje ciało.Weszłam w folder`zdjecia`i nagle zamknęłam laptopa-Przecież nie mam z nim zdjeć,przecież nas już nie ma.Przecież mnie zostawił-powiedziałam kompletnie nie wiedząc co się dzieje.Wibrowało mi w głowie.Opadłam tracąc przytomność słysząc w oddali:`was juz nie,Juz nie ma.!.`|| pozorna
|
|
|
|