głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kiss_me_please_x33

Pamiętam jak zawsze patrzałeś mi się głęboko w oczy  potem całowaliśmy się tak długo  że nawet nie pamiętałam gdzie te minuty pobiegły Zawsze cieszyłam się chwilą spędzoną z Tobą . W nocy budziłam się sprawdzając czy Ty jesteś. A gdy teraz odwrócę się widzę puste miejsce. Kompletnie nie ruszone  nie dotknięte przez nikogo.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

Pamiętam jak zawsze patrzałeś mi się głęboko w oczy, potem całowaliśmy się tak długo, że nawet nie pamiętałam gdzie te minuty pobiegły Zawsze cieszyłam się chwilą spędzoną z Tobą . W nocy budziłam się sprawdzając czy Ty jesteś. A gdy teraz odwrócę się widzę puste miejsce. Kompletnie nie ruszone, nie dotknięte przez nikogo.

Dziś minęło równo pół roku. Ja wciąż pamiętam. Wspomnienia nie dają mi zapomnieć. Poszłam w nasze miejsce. Siedziałam tam dłużej niż godzinę. Gdy wracałam ulicą  wpadłam na kogoś. To byłeś Ty. Spojrzałeś Mi w oczy  w moim brzuchu stado motyli zaczęło fruwać. Twoje tęczówki nie były takie same. Brakowało w nich czegoś. Nie było tego blasku. Staliśmy i patrzyliśmy na Siebie nie dowierzając własnym oczom. Złapałeś mnie za rekę. Zacząłeś przepraszać  że nie chciałeś żeby tak wyszło. Widziałam że zbiera Ci się na płacz. Zamknęłam twoje usta jednym dotykiem dłoni i mocno się przytuliłam. W pewnym momencie coś zaczęło nas od siebie odciągać. Krzyczałeś  ja też. W około zrobiło się ciemno i ... nagle zobaczyłam swój pokój. Zrozumiałam  że to tylko sen. Że już nigdy tak nie będzie. Gdy wracałam dzisiaj ze szkoły  minęliśmy się na ulicy. Spojrzeliśmy sobie w oczy. I tego blasku w jego źrenicach nie mogłam dojrzeć...

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

Dziś minęło równo pół roku. Ja wciąż pamiętam. Wspomnienia nie dają mi zapomnieć. Poszłam w nasze miejsce. Siedziałam tam dłużej niż godzinę. Gdy wracałam ulicą, wpadłam na kogoś. To byłeś Ty. Spojrzałeś Mi w oczy, w moim brzuchu stado motyli zaczęło fruwać. Twoje tęczówki nie były takie same. Brakowało w nich czegoś. Nie było tego blasku. Staliśmy i patrzyliśmy na Siebie nie dowierzając własnym oczom. Złapałeś mnie za rekę. Zacząłeś przepraszać, że nie chciałeś żeby tak wyszło. Widziałam że zbiera Ci się na płacz. Zamknęłam twoje usta jednym dotykiem dłoni i mocno się przytuliłam. W pewnym momencie coś zaczęło nas od siebie odciągać. Krzyczałeś, ja też. W około zrobiło się ciemno i ... nagle zobaczyłam swój pokój. Zrozumiałam, że to tylko sen. Że już nigdy tak nie będzie. Gdy wracałam dzisiaj ze szkoły, minęliśmy się na ulicy. Spojrzeliśmy sobie w oczy. I tego blasku w jego źrenicach nie mogłam dojrzeć...

naiwna szesnastolatka  która uwierzyła że pokocha ją dwudziestolatek  który pali i pije   nie zwraca uwagi na inne dziewczyny pokocha właśnie ją.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

naiwna szesnastolatka, która uwierzyła że pokocha ją dwudziestolatek, który pali i pije , nie zwraca uwagi na inne dziewczyny pokocha właśnie ją.

Dźwięk nadchodzącego sms'a. Na pewno reklamy. Sprawdzasz  na ekranie telefonu On. Serca wali Ci jak oszalałe. Odczytujesz wiadomość :   Usuń mój numer  nie chce Cię znać.   Nie ogarniasz. Ale wiesz  że znowu przepłaczesz noc przemyślając wszystkie swoje decyzje związane z Nim.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

Dźwięk nadchodzącego sms'a. Na pewno reklamy. Sprawdzasz, na ekranie telefonu On. Serca wali Ci jak oszalałe. Odczytujesz wiadomość : " Usuń mój numer, nie chce Cię znać. " Nie ogarniasz. Ale wiesz, że znowu przepłaczesz noc przemyślając wszystkie swoje decyzje związane z Nim.

być zakochanym w uśmiechu ukochanej osoby  to najlepsze co może spotkać każdego człowieka.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

być zakochanym w uśmiechu ukochanej osoby, to najlepsze co może spotkać każdego człowieka.

już nie chcę pamiętać jak pachnie Twoja skóra  ile razy dziennie myjesz zęby i jakich perfum używasz. pragnę zapomnieć nasz pierwszy pocałunek  blask twych niebieskich oczu i smak Twoich ust. życie  które nie jest i nie było moje opanowałam do perfekcji  to błąd  który na całe szczęście da się naprawić.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

już nie chcę pamiętać jak pachnie Twoja skóra, ile razy dziennie myjesz zęby i jakich perfum używasz. pragnę zapomnieć nasz pierwszy pocałunek, blask twych niebieskich oczu i smak Twoich ust. życie, które nie jest i nie było moje opanowałam do perfekcji, to błąd, który na całe szczęście da się naprawić.

znał każdą z jej potrzeb. wiedział kiedy powinien całować jej łzy  a kiedy zostawić by płynęły. gdy miała '' te dni '' przynosił jej nutellę  obdarowywał kwiatami i był najdelikatniejszy jak się tylko dało. spełniał jej zachcianki  starał się by była szczęśliwa. może dlatego  teraz tak bardzo  jej go brakuje.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

znał każdą z jej potrzeb. wiedział kiedy powinien całować jej łzy, a kiedy zostawić by płynęły. gdy miała '' te dni '' przynosił jej nutellę, obdarowywał kwiatami i był najdelikatniejszy jak się tylko dało. spełniał jej zachcianki, starał się by była szczęśliwa. może dlatego, teraz tak bardzo, jej go brakuje.

znalazł mnie zapłakaną  roztrzepaną  z połamanymi obcasami i rozmazanym makijażem  na krawężniku. prościej mówiąc   mój nowy królewicz się odnalazł.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

znalazł mnie zapłakaną, roztrzepaną, z połamanymi obcasami i rozmazanym makijażem, na krawężniku. prościej mówiąc - mój nowy królewicz się odnalazł.

pewnego dnia  w pośpiechu przekroczyłam bramę do szkoły od strony mojego osiedla. klasa egoisty  bo tak nazywałam go najczęściej  miała lekcje  w sali gimnastycznej znajdującej się w pobliżu. po naszym rozstaniu byłam niewyspana  zapłakana i smutna. taka też biegłam do wejścia. potknęłam się. i pewnie przerwróciłabym się gdyby nie silne ramie niezidentyfikowanej mi jeszcze osoby. spojrzałam w górę  ponieważ podejrzewałam  że to ktoś o wiele wyższy i silniejszy. niespodziewanie dostrzegłam  że moim wybawcą jest on. przeprosiłam go szybko i uciekłam. wchodząc do szatni usłyszałam dzwonek komórki  odczytałam wiadomość : ' dzisiaj  o 13:50 koło Ciebie  przecież należy mi się dobra kawa '.i od tej pory uśmiech nie schodził mi z twarzy.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

pewnego dnia, w pośpiechu przekroczyłam bramę do szkoły od strony mojego osiedla. klasa egoisty, bo tak nazywałam go najczęściej, miała lekcje, w sali gimnastycznej znajdującej się w pobliżu. po naszym rozstaniu byłam niewyspana, zapłakana i smutna. taka też biegłam do wejścia. potknęłam się. i pewnie przerwróciłabym się gdyby nie silne ramie niezidentyfikowanej mi jeszcze osoby. spojrzałam w górę, ponieważ podejrzewałam, że to ktoś o wiele wyższy i silniejszy. niespodziewanie dostrzegłam, że moim wybawcą jest on. przeprosiłam go szybko i uciekłam. wchodząc do szatni usłyszałam dzwonek komórki, odczytałam wiadomość : ' dzisiaj, o 13:50 koło Ciebie, przecież należy mi się dobra kawa '.i od tej pory uśmiech nie schodził mi z twarzy.

masz niesamowite oczy  uwielbiam ich blask. posiadasz też skórę gładszą niż jedwab. twoje różowe  pełne usta  są słodsze od kokosowej czekolady. idealnie pasuje do nich uśmiech. twój głos działa na mnie kojąco  wygania wszystkie smutki z zakamarków mojej duszy. a zapach  dzięki niemu nie potrafię się skoncentrować. jesteś wszystkim co mam. jak dobrze  że marzenia się spełniają.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

masz niesamowite oczy, uwielbiam ich blask. posiadasz też skórę gładszą niż jedwab. twoje różowe, pełne usta, są słodsze od kokosowej czekolady. idealnie pasuje do nich uśmiech. twój głos działa na mnie kojąco, wygania wszystkie smutki z zakamarków mojej duszy. a zapach, dzięki niemu nie potrafię się skoncentrować. jesteś wszystkim co mam. jak dobrze, że marzenia się spełniają.

jestem zazdrosna o każdą dziewczynę  o której mówisz  nawet jeżeli to tylko koleżanka z klasy. wkurza mnie każda istota płci żeńskiej mówiąca ci cześć. zachorowałam z miłości.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

jestem zazdrosna o każdą dziewczynę, o której mówisz, nawet jeżeli to tylko koleżanka z klasy. wkurza mnie każda istota płci żeńskiej mówiąca ci cześć. zachorowałam z miłości.

pamiętam tamte dni  kiedy budziłam się w środku nocy by zapalić papierosa w łazience. wtedy obserwowałam swój portret w lustrze wiszącym nad zlewem. rozmazany makijaż  ślady łez i resztki czekolady w kącikach ust. patrząc na siebie nabierałam nienawiści do twojej osoby. te chwile były jak terapia odwykowa by wyleczyć się z miłości.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

pamiętam tamte dni, kiedy budziłam się w środku nocy by zapalić papierosa w łazience. wtedy obserwowałam swój portret w lustrze wiszącym nad zlewem. rozmazany makijaż, ślady łez i resztki czekolady w kącikach ust. patrząc na siebie nabierałam nienawiści do twojej osoby. te chwile były jak terapia odwykowa by wyleczyć się z miłości.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć