 |
|
Księżniczka wyszła z bajki, by jarać zioło i palić fajki.
|
|
 |
|
odtąd wstaje z łóżka, ubieram się, maluje rzęsy tuszem, na śniadanie jem płatki słuchając radia,
a później jestem szczęśliwa bez żadnego ale
|
|
 |
|
I mogłabym wsiąść teraz w jakikolwiek pociąg, nałożyć słuchawki na uszy, zamknąć oczy i popierdolić na drugi koniec Polski.
|
|
 |
|
Im bardziej mnie nienawidzisz tym bardziej cię do mnie ciągnie
|
|
 |
|
Czasami potrzebujemy po prostu, żeby ktoś był obok.
|
|
 |
|
Dobrze było, coś się zjebało coś zmieniło
To nie ty ani ja, za dużo rzeczy nas różniło
|
|
 |
|
myśl sobie o niej, a ja zakręcę przed Tobą tyłkiem i pomacham burzą ciemnych włosów, które tak kochałeś.
|
|
 |
|
Gdziekolwiek mnie nie uderzysz, trafisz już w jakąś bliznę. Cokolwiek powiesz, na pewno słyszałam to wcześniej. Jeśli przeprosisz, bądź pewien, że wybaczałam już kiedyś. Będziesz chciał mi złamać serce, wiedz, że jest już w kawałkach./esperer
|
|
 |
|
Miło, że przepraszasz. Dobrze, że zauważyłeś swój błąd i patrząc na moje rany, sumienie wpierdala Cię od środka. Doceniam to, że przyszedłeś i przyznałeś, że zjebałeś. Nie to, że jestem zła, że Cię nienawidzę, nie, nie. Za wiele bolesnych słów padło między nami, żebyśmy mogli to naprawić. Nie chodzi o fakt braku wybaczenia, chodzi o to, że nie potrafię na Ciebie już patrzeć w ten sam sposób, wiedząc jak mocno potrafisz zranić. Doceniam przeprosiny, ale one niczego już między nami nie zmieniają./esperer
|
|
 |
|
to nienormalne, bo zaczynają mnie przerażać własne pragnienia. i wiadomości od niego powinnam usunąć zaraz po ich otrzymaniu, pokazać mu, że już nic dla mnie nie znaczy, bo przecież to on nas spaprał, ale widzisz to chyba sentyment, wobec którego jestem cholernie słaba i nie umiem z tym walczyć, przegrywam./aj.lofju
|
|
|
|