 |
|
Nienawidzisz mnie, tego co było między nami
Ale widząc mnie, wspomnienia wybuchają jak dynamit
|
|
 |
|
W tobie miałem ciężar a oparcie mam w bracie
|
|
 |
|
Nigdy już nie będziesz inny, się nie zarzekaj,
przed samym sobą się nie ucieka. -PiH.
|
|
 |
|
dziękuję. dziękuję za spacery, za chodzenie za rękę, za pocałunki do których nie powinno dojść, za przenoszenie przez bramę, za banie na placu, za Wyborową z gwinta bez przepity, za leżenie w krzakach, za ogniska, za wygłupianie się w lesie, za lanie się Cisowianką, za rzucanie piaskiem, za wspaniałą przyjaźń! między nami chwiało się i waliło, ale utrzymaliśmy przyjaźń. dziękuję. [szyszuniaa]
|
|
 |
|
a dziś? dorastam, a bynajmniej mi się tak wydaje. wciągnęło mnie 'życie nastolatka'. codzienne banie, ćpanie, szlugi, jaranie, alko i wszystko inne. wciągnęły mnie wagary, wulgarność i bójki. walczyłam, ale to było mocniejsze. nic się więcej nie liczyło. przez to zaniedbałam tyle rzeczy, których nie powinnam. zawaliłam wiele spraw, zawaliłam miłość, przyjaźń, rodzinę, szkołę. zawaliłam życie. [szyszuniaa]
|
|
 |
|
wciąż żyję z tą głupią nadzieją, że chociaż trochę
mu zależało.
|
|
 |
|
Zamiast bolesnej prawdy wybierz czasem cisze. Są słowa, których usta nie powinny mówić, a uszy słyszeć.
|
|
 |
|
Ona zrozumiała, że musi o nim zapomnieć.
On widząc ją z innym zrozumiał, że ją kocha..
|
|
 |
|
szczerość może i boli, ale przynajmniej wiesz na czym stoisz
|
|
 |
|
najgorzej tęsknić za kimś, kogo widzisz codziennie
|
|
 |
|
wybacz, że nie jestem tą wymalowaną pizdą jaką byś chciał
|
|
 |
|
miłość? walczyłam o nią, choć jego przy mnie nie było
|
|
|
|