 |
|
Nie potrafię wziąć w garść tego życia, po prostu zbyt dużo mnie kosztuje powiedzenie niektórym : żegnam. / nie-przytomna
|
|
 |
|
Już wiem ile warte jest Twoje kocham, nie więcej niż nic.. / nie-przytomna
|
|
 |
|
Pierdole tych pustaków co gdy idą sami mówią mi "cześć", a gdy są z kimś, patrzą mi w oczy i udają że się nie znamy.. / nie-przytomna
|
|
 |
|
Kocham cię tak zwyczajnie po prostu, kocham twoje oczy i sposób w jaki na mnie patrzysz, kocham twój uśmiech jakim mnie darzysz, twoje usta którymi tak zachłannie mnie całujesz, kocham całego ciebie, nie wiem za co, ale wiem że wiecznie.. / nie-przytomna
|
|
 |
|
A gdy Ci powiem, że jestem zwykłym, szarym, nic nie znaczącym dla świata człowiekiem, a jedyne co mogę Ci dać to miłość. Zostaniesz przy mnie? / pozytywniepierdolniety
|
|
 |
|
Jak tak dalej pójdzie, to nikt nie będzie wierzył w słowa 'kocham Cię'. Są one wypowiadane zbyt często, zbyt wcześnie, zbyt niepewnie, zbyt kłamliwie. Wiele osób umieszcza je wśród zwrotów zbyt często używanych. To coś na kształt półki, która wygląda mniej więcej tak: Dzień Dobry, Przepraszam, Kocham Cię, Dobranoc, Miłego dnia. Proszę, nie używaj nigdy przy mnie tego sztucznego, nieprzemyślanego 'kocham Cię', bo z czasem przestanę wierzyć, że istnieje jeszcze ta prawdziwa miłość. /pierdolisz.
|
|
 |
|
Przyjaźń w naszym wykonaniu? Wieża, której fundamenty są trwałe i stabilne. Jak na razie, nie jest ona jakoś imponująco wysoka, bo nie tworzymy jej zbyt długo. W każdym bądź razie zaczęłyśmy ją budować w bardzo szybkim tempie, przez co wynikły drobne nieporozumienia. Każda kłótnia powoduje, że coś szwankuje. Wtedy musimy zniszczyć jakiś fragment wieży, żeby w przyszłości nie runęła. Na szczęście szybko odbudowujemy ją z powrotem. Staramy się, aby budowla nie runęła, bo później ciężko będzie ją odbudować, a jeszcze trudniej będzie, jak fundamenty zostaną naruszone. Dlatego trzeba się ogarnąć, aby wieża była jak najwyższa i jak najtrwalsza, żeby żaden huragan, powódź, inne zjawiska, a nawet najazd kosmitów nie mogły jej zniszczyć. /pierdolisz.
|
|
 |
|
Widzę w tych oczach, coś takiego co sprawia że zapominam o wszystkich kłopotach i problemach, coś takiego że czuję się jakby nic innego nie istaniało. Tylko My . Ja i Ty. Nasza miłość, wieczna nie podlegająca płynącemu czasu... / nie-przytomna
|
|
 |
|
nie liczę na nic więcej, po prostu żyj, bądź, trwaj przy mnie jak najbliżej. /pierdolisz.
|
|
 |
|
Jeszcze kilka dni i zacznie się śpiewanie Słonia na religii, śmianie się z wychowawczyni i jej głupoty, ciśnięcie po nauczycielu od matmy, zbiorowe ucieczki, wchodzenie po 15 minutach lekcji z bananem na ryju, i słodkim 'przepraszam', jedzenie paluszków na lekcji, przepychanie na korytarzach, bicie z chłopakami, wpychanie do męskich toalet, żarciki, klepanie po tyłkach, uciekanie przed zirytowanymi kumplami, zabieranie bluz, bo nam jest niby zimno, granie w berka na szkolnym boisku, uciekanie za salę na fajkę, stanie na czatach, czy nauczyciel nie idzie, rysowanie znajomym po zeszytach, pożyczanie długopisów, dzielenie się śniadaniem, żulenie kasy, wieczny zaciesz i wiele innych. W końcu to ostatnia klasa, którą trzeba wykorzystać na całego. /improwizacyjna
|
|
|
|