 |
|
Tak, nienawidzę go. Tak, mam ochotę z nim porozmawiać. /pierdolisz.
|
|
 |
|
Nienawidzę go, ale coś każe mi z nim rozmawiać. Niby nie chcę, żeby do mnie pisał, ale z drugiej strony, nie mam nic przeciwko. Nie chce mieć z nim nic wspólnego, ale nie stronię od rozmów z nim. Tak, wiem, jestem dziwna. /pierdolisz.
|
|
 |
|
bezsenne noce.. dusza w ciele jak intruz..
|
|
 |
|
"Kto wyciągnie rękę,rękę utną z łokciem
Jeden szczyt zdobędziesz,ten na który sam dotrzesz
Przyszedł czas na wojnę,żołnierze na ulice
Póki krew pompuje moje serce,idę"
|
|
 |
|
Ile czasu minie zanim ja w to uwierzę,
że dosięgnę szczęście?
|
|
 |
|
Ile czasu minie zanim ja w to uwierzę,
że dosięgnę szczęście
|
|
 |
|
"Żadną siłą perswazji i żadną sankcją
Nikt Cię nie przekona jak nie wierzysz,że warto
Musisz grać w to,a to jest,jak alternatywa
Stoisz i się ślinisz albo idziesz i zdobywasz
Nie ma życia bez wiary,znów na twarzy potok
Wiesz co to prawda,Ty nie masz nikogo
I przestań już wreszcie nad sobą się żalić"
|
|
 |
|
Pozwalasz mi uwierzyć w to, że jutro może być tylko lepsze. Mój wrodzony pesymizm, zastępowany jest przy Tobie optymizmem, wiesz? /pierdolisz
|
|
 |
|
i bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca. bo to co cię uskrzydla potrafi być jak morderca.
|
|
 |
|
wczoraj nienawiść wyznaliśmy koszmarną to dziś poranione dwie połówki znowu w tango
|
|
 |
|
kiedy ja kocham Ciebie ty mówisz to nie ma sensu, co było wypalone jak popiółka pełna skrętów
|
|
 |
|
zaufanie, zrozumienie są prawdziwą siłą!
|
|
|
|