 |
|
Zawsze do tej pory mniej lub bardziej świadomie przedstawiała sobie strach w formie prostego równania: strach = nieznane. Żeby je rozwiązać, wystarczyło posłużyć się najprostszymi, zapamiętanymi ze szkoły metodami. Nieznane = skrzypiąca podłoga (albo coś w tym rodzaju); skrzypiąca podłoga = nic, czego należałoby się bać. We współczesnym świecie zasada rozwiązywania równań pozwala uporać się z najbardziej dokuczliwymi lękami.
|
|
 |
|
Najbardziej charakterystyczną cechą dzieciństwa nie jest łatwość, z jaką marzenia mieszają się z jawą, lecz całkowite wyobcowanie. Nie istnieją słowa, które mogłyby opisać mroczne lęki i przeżycia dziecka. Mądre dziecko zdaje sobie z tego sprawę i zgadza się na związane z tym konsekwencje. Z chwilą kiedy zaczyna sporządzać dokładny bilans zysków i strat, przestaje być dzieckiem.
|
|
 |
|
Miłość jest wtedy kiedy chcesz z kimś przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod osypane kwieciem bzy, a latem zbierać z tym kimś jagody... i pływać w rzece. Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą- pomagać przetrwać katar i długie wieczory. A jak będzie zimno, rozpalić razem w piecu.
|
|
 |
|
Cierp. Na nic innego nie zasługujesz.
|
|
 |
|
Pytanie: jeżeli zamknie się w jednym pokoju psychologa i człowieka, który uważa, że jest Napoleonem, i zostawi się ich tam na rok albo na dziesięć lub dwadzieścia lat, to czy po tym czasie zastaniemy w pokoju dwóch psychologów, czy dwóch Napoleonów?
|
|
 |
|
Nasze życie to tylko seria uderzeń serca, z których każde może być ostatnim. Nie istnieje ani sprawiedliwość, ani logiczny i zrozumiały plan. Jest tylko odroczenie wyroku o kolejny dzień.
|
|
 |
|
Nauczyłam się, że nie wolno schodzić ze szlaku. Niezależnie od tego, co musisz zrobić, niezależnie od tego, jak bardzo musisz zrobić to, co musisz zrobić, niezależnie od tego, czego musisz wysłuchać i jak długo będziesz tego słuchała, nie wolno zejść ze szlaku. Na szlaku nie czuło się ucisku w dołku, a serce biło mocno, równo i powoli. Na szlaku człowiek czuje się bezpieczny, a tylko to się liczy.
|
|
 |
|
Jestem pańską największą wielbicielką. Czy zechce się pan podpisać na moim sercu?
|
|
 |
|
Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie? ( A. Mickiewicz )
|
|
 |
|
To rodzaj psychicznego samobójstwa.
|
|
 |
|
Nie umiem. Boję się ludzi, boję się świata. Gdy tylko znajduję się w nieznanym miejscu, ściska mnie w gardle i czuję ciśnienie wywierane przez łzy, chcące wydostać się na zewnątrz. Ogarnia mnie paraliżujący strach. Panika uniemożliwia mi wykonanie najprostszych czynności. To chyba jakieś upośledzenie. Jestem niedorozwinięta?
|
|
 |
|
Czas przemija nawet wtedy, kiedy wydaje się to niemożliwe. Nawet wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywołuje pulsujący ból. Czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, każdego to dotyczy.
|
|
|
|