 |
|
gdyby można było wybrać sobie jedno marzenie - za darmo, na zawsze, jakiekolwiek. wybrałabym życie z Tobą w dostatku. niczego więcej mi nie potrzeba. / tonatyle
|
|
 |
|
w kółko to samo. ten sam tekst, ten sam ból i smutek. zero zrozumienia, zero troski. tylko obojętność. nigdy nie okazywała mi współczucia, zawsze radziłam sobie sama. teraz, pomimo że sama nie dam rady, jej wciąż nie ma. czas nie uczy, on tylko mija. / tonatyle
|
|
 |
|
po co się starasz? i tak robisz wszystko źle, wszystko nie tak. i tak musisz się jeszcze wiele nauczyć. / tonatyle
|
|
 |
|
to uczucie, gdy nikt się Tobą nie przejmuje. gdy siedzisz sama i pragniesz tylko rozmowy, pocieszenia czy świadomości, że jest chociaż jedna osoba na tym pieprzonym świecie, która chce być częścią Twojego życia. / tonatyle
|
|
 |
|
miłość to także zaufanie. szkoda, że tak wiele osób o tym zapomina. / tonatyle
|
|
 |
|
Nie rezygnuje się z ludzi, których się kocha!
|
|
 |
|
jestem bogata, ponieważ mam Ciebie. jesteś dla mnie najcenniejszy na świecie ♥ / tonatyle
|
|
 |
|
coś Ci się nie podoba? to nie komentuj. po co kłócić się z tymi, którzy mają lepszy gust ;p / tonatyle
|
|
 |
|
nie ma nic piękniejszego od kwitnącej miłości. pięknie jest patrzeć jak dwoje ludzi kocha się ponad wszystko w czasach, gdzie wszystko się rozpada. / tonatyle
|
|
 |
|
Momentami sama zastanawiam się dlaczego tak jest, stawiając przed sobą tysiące pytań, na które jeszcze nigdy nie zdołałam sobie odpowiedzieć. Zaprzątam myśli, dodając do nich następne tak sprzeczne jak zawsze ot tak mając nadzieję, że to coś da. Mogę w ciszy godzinami siedzieć na łóżku próbując zrozumieć sens tego jak jest. Mogę łamać granice możliwości zarazem stawiając kolejne jeszcze mocniejsze bariery rzeczywistości. Mogę wiele, ale właśnie tego czego pragnę najbardziej, po prostu nie potrafię. Nie potrafię znaleźć tego sensu. Nie potrafię zrozumieć najmniejszych ze szczegółów, paru cech ludzkich i niezliczonej ilości uczuć. Nie potrafię zrozumieć życia, a może zwyczajnie już nie chcę go rozumieć.
|
|
 |
|
Zbrzydnie mi kiedyś snucie marzeń, wyczekiwanie na realizację niemożliwego, na zmianę, na szczęście. Przestanie mi się chcieć, przestanie zależeć, to pewne, gdyż nieustannie coś bądź ktoś wymierza cios burząc mój świat. Kiedyś nie wystarczy mi sił, by się podnieść i po raz kolejny próbować go odbudować. Ucieknę. Szkoda, że nikt nie zna mnie na tyle dobrze, by umiał wtedy odszukać, wytrzeć łzy i cierpliwie przelewać nadzieję w obolałe wnętrze. Szkoda, że gdy upadnę nie zmartwychwstanę. Nikt mnie nie podniesie, będę na dnie nie żyć w ciszy.
|
|
 |
|
zamknąć oczy, na chaos, na przykrość. chcę odnaleźć wreszcie spokój. to wszystko. / tonatyle
|
|
|
|