 |
|
Środek tygodnia, a ja w chuj najebana. Rano z kacem, szkoła, później znów melanż. Wcale się nie staczam, po prostu nie wiem co ze sobą robić, kiedy nie ma Ciebie obok. I wiem, że się wkurwiasz, kiedy dzwonię najebana, że się martwisz i mnie kochasz, ale nie lubię, gdy jesteś tak daleko [ fuckyeea ]
|
|
 |
|
co za wielcy kumple, jak zależy im na tobie, raz Cię nazwą przyjacielem, a raz kurwą, więc proszę.. [ fuckyeea ]
|
|
 |
|
fuck this shit. [szyszuniaa]
|
|
 |
|
`Nie znam szczęścia jak z nim..`
|
|
 |
|
`Boje się, że jakaś inna może zobaczyć w nim to samo co ja.`
|
|
 |
|
`Tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok, przy mnie,
tak ważna czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz?
Tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne i
to jest tak silne, znów tak mocno tego chcę i
nie chcę już myśleć,
to wszystko jest tak dziwne..`
|
|
 |
|
`Naprawdę cieszę się, że patrzę w Twoje oczy znów,
że rozmawiamy dziś, dziękuję, że dziś przyszedłeś tu. `
|
|
 |
|
mówił żeby za nią umarł, kurwa nigdy nie widziałem żeby ktoś się tak rozumiał. Coś pękło kiedy przyszła codzienność i wiesz co ? Zaczeli żyć na odpierdol.
|
|
 |
|
`Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz,
dzisiaj mnie pragniesz, jutro się wstydzisz.`
|
|
 |
|
`Nie mam dla Ciebie nic poza sobą,
nie mam dwóch twarzy, nie jestem Tobą..`
|
|
 |
|
`Nie spoglądaj w kierunku moich oczu,
nie dawaj mi tego wzroku..`
|
|
 |
|
`Dni płyną szybko tracąc wyjątkowość,
szukasz miłości, gdzie miłość to tylko słowo.`
|
|
|
|