 |
|
nie żebym była niemiła... ale mógłbyś już spierdalać.
|
|
 |
|
długo się znamy, a i tak nie wiemy o sobie nic.
|
|
 |
|
Jedną z najprostszych ludzkich potrzeb
jest mieć kogoś, kto zastanawia się,
gdzie jesteśmy kiedy nie wracamy
wieczorem do domu' - M. Mead
|
|
 |
|
fałszywym ludziom ręki nie podaje.
|
|
 |
|
- a ile procent powierzchni Twojego serca ja zajmuję?
- 69% .
|
|
 |
|
ciężko mi zachować powagę w towarzystwie pozytywnie pokręconych ludzi.
|
|
 |
|
kiedyś znało się na pamięć numer telefonu ukochanej osoby. dziś? numer GG.
|
|
 |
|
Oglądaliśmy z chłopakiem " szał ciał " mając niezłą bekę z tych pustych lasek kłócących się o to która to niby jest ładniejsza 'zmiażdżyłabyś je wszystkie' powiedział nagle całując mnie w czoło. ' tak ? to może się tam zgłoszę' krzyknęłam słodko się uśmiechając 'no chyba Cię popierdoliło , nikt nie ma prawa patrzeć na to ciało poza mną' mówiąc to nachylił się nade mną ' ale kotku ja nie jestem twoją własnością' szepnęłam mu do ucha ' a chcesz się przekonać' przyssał swoje usta do mojej szyi a ja używając całej swojej siły zrzuciłam go z kanapy krzycząc 'frajer' .Popatrzył na mnie tym swoim przeszywającym spojrzeniem , złapała za nogę po czym wziął na ręce i mówiąc 'małolata' zaczął całować w niezaprzeczalnie cudowny sposób. Tak , nie ma to jak romantyzm w naszym wykonaniu.
|
|
 |
|
wróciłam do domu, po randce z Tobą. ściągnęłam szpilki i położyłam się na łóżku. zaczęłam się szczypać z niedowierzania, że moje marzenie stało się jawą.
|
|
 |
|
mała dziewczyna, skarży się mamie, że koleżanka, zabrała jej zabawkę. starsza, dziewczynka, skarży się, mamie, że koleżanka, zabrała jej faceta.
|
|
 |
|
Nie ważne jak wyglądam,jak jestem ubrana , jak się uśmiecham..
w Twoim spojrzeniu i tak czuje się piękna!
|
|
 |
|
Pokochał mnie za oczy, nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i podkręcającej maskary. Pokochał mnie za włosy, te poranne niesforne kosmyki, nie rezultat długiej walki z suszarką, prostownicą i lakierem do włosów. Pokochał mnie w tym wygodnym, rozciągniętym dresie, w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem. Pokochał mnie za wredne docinki, a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się. Pokochał mnie taką jaka jestem, dlatego wiem, że już na zawsze! ; **
|
|
|
|