 |
|
ciężko jest mi walczyć z tymi łzami .
|
|
 |
|
moje życie to jedno wielkie pieprzone gówno .
|
|
 |
|
Co ja Ci takiego zrobiłam ,że w ciągu tych marnych dwóch miesięcy potrafiłeś tak bardzo mnie znienawidzić ?
|
|
 |
|
najgorzej jest być uzależnionym od kogoś. od drugiej osoby, która była Twoim tlenem. tym pieprzonym powodem do podnoszenia tyłka z łóżka. człowieka nie można kupić. nie sprzedasz swojego telefonu z górnej półki czy telewizora na pół ściany, aby mieć te kilkaset złotych na kupienie 'używki'. człowiek to nie alkohol, papierosy czy proszki. nie możesz go kupić w markecie czy u szkolnego dilera. musisz o niego walczyć, poświęcać i starać się, musisz być, a nie bywać. /happylove
|
|
 |
|
Strach miesza mi w głowie .
|
|
 |
|
Jestem tu. Sama jak palec. Na własne życzenie. Nie mogę nikogo oszukiwać. Nie mogę mówić , że jest wszystko ok. Trzeba kończyć pewne rzeczy , żeby zachować pewną równowagę . Czasami warto zostać samym , aby nie oszukiwać innych. Ale nikt nie powiedział , ze samotność jest fajna. Wcale nie . Oddałabym wszystko , żeby jeszcze choć raz być szczęśliwą , a nie kolejny wieczór płakać. Szkoda tylko , że ty masz to wszystko w dupie i nie zdajesz sobie sprawy z powagi sytuacji. Dlaczego akurat ty ? Nie wiem. Sama się dziwie. Kręci się tylu wspaniałych chłopaków których mam praktycznie na wyciągniecie ręki , a ja musiałam się przyzwyczaić do takiego ciebie z wadami. Dziwne. Mam nadzieję , że to szybko się skończy lub coś ulegnie zmianie , bo nie mam ochoty tak dłużej żyć. / ... [nfrej]
|
|
 |
|
to co , że narzekasz tak często, to co , że miewasz dziwne humory i odpały, to co , że masz swój świat, to co , że jesteś jednym wielkim problemem - mi to nie przeszkadza, więc bądź. / veriolla
|
|
 |
|
nie posiadam żadnego aktu na znak tego, iż jesteś moją własnością. nie jesteś mój, nie byłeś i prawdopodobnie nie będziesz. trzymam się blisko, bo zwyczajnie mi zależy, ale nie będę Cię zatrzymywać kiedy pokochasz lub wpakujesz się w podobne gówno. usunę się w cień oddając całego Ciebie osobie, którą obdarzysz tym, a nie innym uczuciem. tylko jeżeli tamta Cię zrani, choć delikatnie draśnie Twoje serducho - zanim zacznę je leczyć, zabiję szmatę.
|
|
|
|