  |
|
Idziemy w stronę marzeń, a to zawsze jest dobra strona
|
|
  |
|
Uśmiech to magia. Powstaje z niczego, a potrafi zdziałać cuda
|
|
 |
|
wrócić do momentu, kiedy wszystkie problemy rozwiązywaliśmy razem.
|
|
 |
|
pocałowałam go na pożegnaniem, ja zawsze - siedem razy w czoło, w lewy, prawy, lewy policzek oraz namiętnie w usta. wsiadł na motor. zawsze odzywał się gdy dojeżdżał do domu. piątą godzinę telefon milczał. dobijałam się do niego, bezskutecznie. pięć minut później zadzwoniła do mnie, jego matka. kobieta, której nienawidziłam z całego serca. -był wypadek - powiedziała zapłakanym głosem, wszystko zrozumiałam.
|
|
 |
|
kiedyś byłam inna. malutka, okrągła szatynka, w sukience. na stopach nosiłam mini trampeczki, a włosy wiązałam w kucyki. łapałam moją mamę za dłoń, która wydawała mi się ogromna i uśmiechałam się do niej. czułam się bezpieczna. marzyłam o tym by być taka duża jak ona, chodzić do liceum i na imprezy, takie jak w programach dla starszych czy filmach. chciałam mieć chłopaka. teraz żałuję jak bardzo dążyłam do tego stanu.
|
|
 |
|
i milcz, bo nie zmienia się tu nic poza wszystkim.
|
|
 |
|
zadziwia mnie fakt jak szybko można stracić sens życia .
|
|
 |
|
to co jeszcze niedawno dawało nam siłę żeby wstać rano z łóżka dziś już nie żadnego znaczenia.
|
|
 |
|
Czuję, że znikam. Tak naprawdę nie wiem jak określić to coś we mnie . Nie potrafie opowiedzieć jaka cząstka mnie zgasła. Wiem, że już nigdy nie będę taka sama . W pewnym sensie czuję pustkę, która gasi mnie każdego dnia bardziej. Każdego dnia umiera jakaś część mojej duszy.
|
|
 |
|
A teraz pozostały już tylko wspomnienia, które też znikną jak za mgłą . Nie ma już nic . Możemy już iść dalej w swoją drogę zwaną życiem .
|
|
 |
|
Dlaczego tak często zawodzimy się na ludziach , na tych najbliższych naszemu sercu ? Przecież oni powinni chcieć dla nas dobrze, to dlaczego tak często to właśnie przez nich cierpimy najbardziej. Już tyle razy słyszałam, że zrobili by dla mnie bardzo dużo, tylko dlaczego akurat przez nich musimy płakać . A co bez nich ? Bez nich stajemy się tak bardzo samotni, już nie jesteśmy tacy sami. Czujemy się jakby ktoś wydarł nam kawałek nas samych, jakiejś ogromnej części naszej duszy.
|
|
|
|