głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kaarli

Wiele się u mnie zmieniło. Kiedyś nie lubiłam wieczorem wychodzić na dwór  dziś wychodzę specjalnie po to by zobaczyć zachód słońca. Kiedyś do herbaty słodziłam 1 łyżeczkę cukru  dziś nie słodzę wcale. Kiedyś Cię kochałam. Teraz już nie.

fcuk dodano: 6 listopada 2010

Wiele się u mnie zmieniło. Kiedyś nie lubiłam wieczorem wychodzić na dwór, dziś wychodzę specjalnie po to by zobaczyć zachód słońca. Kiedyś do herbaty słodziłam 1 łyżeczkę cukru, dziś nie słodzę wcale. Kiedyś Cię kochałam. Teraz już nie.

haha  D teksty fcuk dodał komentarz: haha ;D do wpisu 6 listopada 2010
 poprosiłam Go by zaprowadził mnie na krawędź góry. naiwny myśłał  że chcę się przez niego zabić. a wiesz co zrobiłam? zepchnęłam go i krzyknęłam : 'giń frajerze' . z usmiechem odeszłam.

fcuk dodano: 6 listopada 2010

-poprosiłam Go by zaprowadził mnie na krawędź góry. naiwny myśłał, że chcę się przez niego zabić. a wiesz co zrobiłam? zepchnęłam go i krzyknęłam : 'giń frajerze' . z usmiechem odeszłam.

Ciepły  majowy dzień. Byłam już koło domu  gdy otrzymałam esemesa   '' Stoi na przystanku  kilometr od Twojego domu  ma za dziesięć minut autobus  biegnij ''. Wsiadłam na rower sąsiada  nie pytając się go o zgodę i pojechałam w wyznaczone miejsce. Nawet na mnie nie spojrzał  był taki obojętny. Jednakże  dostrzegłam łzy  wypływające spod jego przymkniętych powiek. Chciałam go przytulić  nie miałam odwagi. Trzęsłam się jak galareta. Po moim wykładzie  nieskwitowanym ani jednym słowem  odeszłam  podając mu rękę. Tamtego dnia  dotknęłam go ostatni raz w życiu.

waniilia dodano: 6 listopada 2010

Ciepły, majowy dzień. Byłam już koło domu, gdy otrzymałam esemesa - '' Stoi na przystanku, kilometr od Twojego domu, ma za dziesięć minut autobus, biegnij ''. Wsiadłam na rower sąsiada, nie pytając się go o zgodę i pojechałam w wyznaczone miejsce. Nawet na mnie nie spojrzał, był taki obojętny. Jednakże, dostrzegłam łzy, wypływające spod jego przymkniętych powiek. Chciałam go przytulić, nie miałam odwagi. Trzęsłam się jak galareta. Po moim wykładzie, nieskwitowanym ani jednym słowem, odeszłam, podając mu rękę. Tamtego dnia, dotknęłam go ostatni raz w życiu.

Kobiety i dziewczyny  codziennie rano nakładają makijaż. Podkłady  róże  tusze  cienie  konturówki  błyszczyki  pomadki. Wieczorem zmywają to wszystko i zasypiają tak jak stworzył je Bóg. Mam podobnie  tylko ja nie maluję się kosmetykami  a emocjami. O świcie rysuję na mojej twarzy uśmiech  wprowadzam dołeczek w prawym policzku  oraz błyszczące oczy. Lecz gdy tylko księżyc pojawi się na niebie  wycieram wszystko dokładnie  dopiero wtedy jestem prawdziwa   szara  smutna  nikomu niepotrzebna.

waniilia dodano: 6 listopada 2010

Kobiety i dziewczyny, codziennie rano nakładają makijaż. Podkłady, róże, tusze, cienie, konturówki, błyszczyki, pomadki. Wieczorem zmywają to wszystko i zasypiają tak jak stworzył je Bóg. Mam podobnie, tylko ja nie maluję się kosmetykami, a emocjami. O świcie rysuję na mojej twarzy uśmiech, wprowadzam dołeczek w prawym policzku, oraz błyszczące oczy. Lecz gdy tylko księżyc pojawi się na niebie, wycieram wszystko dokładnie, dopiero wtedy jestem prawdziwa - szara, smutna, nikomu niepotrzebna.

Odszedł od nas kilka lat temu  nie miał czasu na spotkania ze mną  ale tego dnia obiecał mi długi spacer  rozmowę  zakupy   sam na sam. Miał przyjechać po mnie o piętnastej  ale o osiemnastej nadal nie widziałam czerwonego audi pod moim oknem. Po czterech godzinach czekania  usłyszałam dźwięk dzwonka. Jest!   pomyślałam. Ku mojemu zaskoczeniu nie był sam  za rękę trzymał ładną  młodą blondynkę!   Jak mogłeś?   zapytałam. Trzasnęłam drzwiami. Dwadzieścia minut później napisał esemesa   ' Narobiłaś mi wstydu  trzysta złotych przeznaczone na zakupy przelewam Ci na konto. ' Dureń   pomyślałam  pieniądze wpłacone kilka miesięcy temu leżą tam do dziś  te ze wczoraj  z tamtego tygodnia  każde od tamtego momentu  niedługo będę bogata  uzbieram na studia i zapomnę.

waniilia dodano: 6 listopada 2010

Odszedł od nas kilka lat temu, nie miał czasu na spotkania ze mną, ale tego dnia obiecał mi długi spacer, rozmowę, zakupy - sam na sam. Miał przyjechać po mnie o piętnastej, ale o osiemnastej nadal nie widziałam czerwonego audi pod moim oknem. Po czterech godzinach czekania, usłyszałam dźwięk dzwonka. Jest! - pomyślałam. Ku mojemu zaskoczeniu nie był sam, za rękę trzymał ładną, młodą blondynkę! - Jak mogłeś? - zapytałam. Trzasnęłam drzwiami. Dwadzieścia minut później napisał esemesa - ' Narobiłaś mi wstydu, trzysta złotych przeznaczone na zakupy przelewam Ci na konto. ' Dureń - pomyślałam, pieniądze wpłacone kilka miesięcy temu leżą tam do dziś, te ze wczoraj, z tamtego tygodnia, każde od tamtego momentu, niedługo będę bogata, uzbieram na studia i zapomnę.

urodzinowo!

fcuk dodano: 6 listopada 2010

urodzinowo! ;*

www.formspring.me wanilia ! :D zapraszam wszystkich  pytajcie o co tylko chcecie  chętnie pomogę  doradzę  czy opowiem coś o sobie! :D

waniilia dodano: 5 listopada 2010

www.formspring.me/wanilia ! :D zapraszam wszystkich, pytajcie o co tylko chcecie, chętnie pomogę, doradzę, czy opowiem coś o sobie! :D

w lipcu obiecałam sobie  ze o Tobie zapomne. czasami miałam takie dni  ze pamiętałam wszystko   każde twoje słowo  gest.. a terraz? gdyby nie nk to zapomniałabym jak wygladasz i się nazywasz. koleś ewidentnie wyjebałam Cię ze swojego zycia. ostatnie pare miesięcy było tylko zwykłym koszmarem. dziś obudziłam się   spojrzałam w okno i zapomniałam. wszystko. uwierz.  fcuk

fcuk dodano: 5 listopada 2010

w lipcu obiecałam sobie, ze o Tobie zapomne. czasami miałam takie dni, ze pamiętałam wszystko - każde twoje słowo, gest.. a terraz? gdyby nie nk to zapomniałabym jak wygladasz i się nazywasz. koleś ewidentnie wyjebałam Cię ze swojego zycia. ostatnie pare miesięcy było tylko zwykłym koszmarem. dziś obudziłam się - spojrzałam w okno i zapomniałam. wszystko. uwierz. /fcuk

prędzej się moda na sukces skończy  niż ja do ciebie wrócę.

fcuk dodano: 5 listopada 2010

prędzej się moda na sukces skończy, niż ja do ciebie wrócę.

Siedząc dziś na ławce w parku  myślała o swoim życiu. Zobaczyła  że na ławce obok siedzi jakaś staruszka i wtedy doszło do niej  że i ją to czeka. Za kilkadziesiąt lat  wszystkie życiowe porażki  złamane serca nie będą już ważne. To wszystko gdzieś przepadnie. Niespełnione marzenia  niewykorzystane szansy. Nie dostanie już drugiej szansy na życie. Wstała  uśmiechnęła się sama do siebie i postanowiła zmienić swoje życie. Nie wiedziała  czy jej to wyjdzie  lecz wiedziała  że musi spróbować izuu

fcuk dodano: 5 listopada 2010

Siedząc dziś na ławce w parku, myślała o swoim życiu. Zobaczyła, że na ławce obok siedzi jakaś staruszka i wtedy doszło do niej, że i ją to czeka. Za kilkadziesiąt lat, wszystkie życiowe porażki, złamane serca nie będą już ważne. To wszystko gdzieś przepadnie. Niespełnione marzenia, niewykorzystane szansy. Nie dostanie już drugiej szansy na życie. Wstała, uśmiechnęła się sama do siebie i postanowiła zmienić swoje życie. Nie wiedziała, czy jej to wyjdzie, lecz wiedziała, że musi spróbować/izuu

cudowne!    teksty waniilia dodał komentarz: cudowne! ;* do wpisu 5 listopada 2010
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć