 |
|
Mi niewolno absolutnie nic obiecywać... Nienawidzę rozczarowań... Ufam- czasem za bardzo... Więc zanim coś do mnie powiesz pomyśl dwa razy... Nigdy nie mów o uczuciach, jeśli one naprawdę nie istnieją... Nigdy nie mów "Kocham" jeśli naprawdę Ci nie zależy... Nigdy nie mów że na "zawsze"jeśli nie jesteś pewien... Nigdy nie bierz mnie za rękę, jeśli masz zamiar złamać mi serce... Nigdy nie mów, ze coś będzie, jeśli nawet nie masz zamiaru zacząć... Nigdy nie patrz w moje oczy, jeśli wszystko co robisz jest kłamstwem...'
|
|
 |
|
Bo ona bez Ciebie umierała. Dzień po dniu jej życie coraz to bardziej nie miało sensu. Zrobiłeś jej tyle złego że powinna Cie nienawidzić z całego serca, powinieneś być dla niej nikim. Jednak tak nie było. Wyzywała Cie od s****ysynów, ale jak byś do niej podszedł i chciał się przytulić, rzuciła by Ci się na szyje. Nie chce o Tobie myśleć ani więcej o Tobie śnić. Jedyne czego pragnie to abyś przestał być częścią jej życia..
|
|
 |
|
Nie lubię chodzić spać zaraz po kłótni z Tobą. Najpierw przez pierwsze dwie godziny nie mogę zasnąć, bo rozsadza mnie irytacja na Ciebie i cały świat. Potem urządzam sobie zawody na stworzenie łóżka wodnego z potoku moich łez. I dopiero wtedy, gdy mogę już zacząć uczyć pływać się żabką, spoglądam na zegarek i wściekła stwierdzam, że za godzinę znów będę pomykać po ulicach z czerwonymi, zapuchniętymi oczami rodem z horrorów
|
|
 |
|
Wystarczyło tylo położyć się na chwilę, włączyć ulubioną piosenkę, zamknąć oczy... I On ukazał się mym myślą, zupełnie znikąd. Jak we śnie, który był bardzo przyjemny. Tylko dlaczego, gdy otworzyłam swe oczy, były one pełne łez?..
|
|
 |
|
już cię widzę myślę:Och to TY!!!:):)
|
|
 |
|
zabierz mnie stąd....zabierz mnie do siebie...
|
|
 |
|
nawet nie wiesz jaką przykrość mi sprawiasz
|
|
 |
|
`mieszasz mi w zmysłach. .uzależniasz:*ej:P:P
|
|
 |
|
, chciałabym żeby kiedyś on żałował, że mógł mnie mieć, a nie miał. żeby kiedyś zobaczył co stracił... !
|
|
 |
|
Po tej rozmowie... zupełnie inaczej patrze na tą całą sytuacje. nareszcie przejrzałam na oczy i zeszłam na ziemie. Ty byłeś tylko koszmarem, o którym chce jak najszybciej zapomnieć!
|
|
 |
|
Gdyby mu zależało, to by napisał odrazu.. a nie ciągle to przeciąga! mam dość czekania! przecież nie będę wiecznie czekać na niego! co ja jestem... mam prawo ułożyć sobie życie z kimś innym. z kimś kto mnie doceni i nie będzie oszukiwał na każdym kroku..
|
|
 |
|
I już wiem co zrobić... Doszłam do wniosku, że tak na prawdę nie zależy Ci na mnie! to wszystko było koszmarem, z którego właśnie zaczynam się budzić!
|
|
|
|