 |
|
Mianownik : Chłopak . Dopełniacz : Chłopaka . Celownik : Chłopakowi . Biernik : Chłopaka . Narzędnik : ( z ) Chłopakiem . Miejscownik : ( o ) Chłopaku . Wołacz : O Ty jebany , pierdolony skurwielu bez mózgu !
|
|
 |
|
Cz 3 - I w tej samej chwili jego ujrzała , tak bardzo przed śmiercią zobaczyć go chciała. Przymknęła na chwilę oczy ,czuła jak kolejny raz wolniutko toczy się łza. podbiegł do niej szybko , dotknął jej ramienia , powiedziała:" powiedz mi ,dlaczego w życiu wszystko tak szybko się zmienia ? Mówiłeś że kochałeś .Dlaczego mnie kłamałeś?" Nie miała już siły ,powoli wygasła z uśmiechem na twarzy ,bo miała przy sobie chłopca , któremu by wszystko oddała. On płakał i krzyczał : " Nie odchodź Kochanie , jak umrzesz me serce również bić przestanie. Teraz zrozumiałem , że ciebie jedyną naprawdę kochałem ".Uśmiechnęła się raz jeszcze mówiąc :"Kocham Cię",nie zdążyła powiedzieć nic więcej , bo w tym samym momencie przestała oddychać, zatrzymało się jej serce. On nie chciał już żyć, zrobił to samo,zaczął ciąć swoje ręce, przytulił ją i pocałował ten ostatni raz. Gdy tak odchodził wolno płynął czas , aż w końcu usłyszał od Boga wołanie,szepnął:"Już nikt nas nie rozdzieli Ty Moje Kochanie"/sieebujaj
|
|
 |
|
Cz 2 - Odszedł , a ona płacząc została sama. Czuła się tak bardzo przez niego oszukana. Czasem , gdy go przypadkiem ujrzała czekała z nadzieją na słowo PRZEPRASZAM , za które tak wiele by oddała. Widząc ich razem , myślała że śni. Nie miała pomysłów na resztę swych dni. Nie chciała już żyć , nie mogła wytrzymać tego. Ich głupich chichotów i spojrzeń jego. Straciła go - wszystko co miała. Nie mogła zapomnieć , tak bardzo cierpiała. Pragnęła jednego , uciec jak najdalej , planowała swą śmierć , przestała wierzyć w siebie. ,, Już nigdy nie cierpieć i znaleźć się w niebie ". Resztkami sił mówiła co czuje. Jak bardzo jej tego chłopka brakuje. Poszła więc w miejsce obojga im znane , przez niego i przez nią tak bardzo kochane. Wyjęła żyletkę śmiejąc się z siebie , siedziała smutna myśląc o niebie. Myślała o nim , jego szczerym wyznaniu , o głupich obietnicach i ich pożegnaniu. Otarła łzy , zaczęła ciąć ręce mówiąc : '' Już mnie nie zranisz , już nigdy więcej " ! / sieebujaj
|
|
 |
|
Cz.1 - Ona była inna. Zawsze szczera , choć trochę naiwna. Nie zawsze miała co chciała , dużo w życiu wycierpiała. Poznała chłopaka jak z bajki pięknego , myślała że już na wieki jej oddanego. Chodzili na spacery , wyznawali miłość.. Ale po jakimś czasie wszystko się skończyło. Nie było już jak kiedyś , coś się w nim zmieniło. Nie było pięknych wyznań , obietnic na wspólne życie.. Zachowywał się inaczej - te ciągłe tajemnice. Ona coś przeczuwała , lecz zadawać pytań się bała. Mijały dni , miesiące , a jej serce z żalu było konające. Miała już dość tych kłótni i nieprzespanych nocy. Chciała usłyszeć prawdę , powiedzianą prosto w oczy. Mieli się spotkać dnia następnego czuła , że to już koniec ich życia wspólnego , spytała prosto w twarz : - Powiedz , kogo innego masz ?.. ,, Sorry mała , już minął nasz czas , zapomnij o mnie i o tym co było". Wystarczyła chwila , a wszystko się skończyło.. Nagle zrozumiała , że straciła na zawsze kogoś , kogo bardzo kochała. / sieebujaj
|
|
 |
|
No to zdrowie gospodarza - choć zniknął. wypijmy za młodość, za hip hop. lubimy przesadzać - to wszystko. dziś pijemy za Nas, za przyszłość!
|
|
|
|