 |
|
nie kazdy rodzi sie w ogromnej willi w gaciach z jedwabiu i pieluchach na złotej tacy
|
|
 |
|
Ale wiem, jak to jest, gdy chce się umrzeć... jak boli uśmiech... Jak próbujesz się dopasować, a nie możesz... Jak ranisz się zewnętrznie by zabić wewnętrzny ból...
|
|
 |
|
kochał ją tak bardzo i od dawna, że nie mógł już pojąć żadnego innego cierpienia, które nie zaczynałoby się od niej. / już wiem... wszystko skończone, gdybym mógł cofnąć czas, wszystko byłoby inaczej i byłabyś najszczęśliwszą dziewczyną na świecie! ;(
|
|
 |
|
Gdy Cię zawiodłem nie wiedziałem co czujesz, Gdy mnie zawiodłaś dokładnie poznałem ten ból.
|
|
 |
|
chciałbym poznać Cię tak bliżej.. choć wiem, że to niemożliwe. chciałbym móc jeździć z Tobą wszędzie, i bawić się nawet ostatnimi siłami. chciałbym móc przedstawić Cię moim rodzicom. chciałbym zobaczyć jak patrzysz na mnie...wiedzieć co czujesz gdy jestem obok Ciebie...chciałbym wiedzieć o Tobie wszystko. od A do Z. wiem... nigdy do tego nie dojdzie.. nie będę miał możliwości. ale pomarzyć mogę. mogę też powiedzieć, że nie mogę oderwać myśli.. nie mogę zaprzestać myśleniu o Tobie. nie mogę.
|
|
 |
|
wracam ze szkoły. w uszach słuchawki. obserwuję wszystkie dzieciaki z gimnazjum, którzy jadą ze mną autobusem. patrzę na nich i po dłuższych przemyśleniach, dochodzę do wniosku, że żyję wśród patologii
|
|
 |
|
mam nadzieję, że chociaż Ty się świetnie bawisz! bo ja genialnie. nie śpię, nie jem, nie mówię, coraz mniej się ruszam i już praktycznie nie oddycham. wiesz dlaczego.? bo mi kurwa serce zabrałaś, które było za te wszystkie czynności odpowiedzialne.
|
|
 |
|
a przy życiu utrzymuje go myśl że ona wróci. gorzej jak ta myśl go opuści.
|
|
 |
|
Najgorzej jest wieczorem, kiedy nadchodzi godzina naszych rozmów, a Ty się nie odzywasz.
|
|
 |
|
'nie odchodź' prosiłem Cię w myślach.. już mnie nie słuchałaś./
niewiadomoco
|
|
 |
|
lepiej spróbować i potem żałować, niz potem żałować że się nie spróbowało.
|
|
|
|