 |
|
Lubię zapach szmalu, damskich perfum, włoskiej kuchni, lubię zapach wódki, ale nie lubię jak chcą mnie wkurwić.
|
|
 |
|
Wracasz po nocy cichaczem, matce nie chcesz spojrzeć w oczy, gdy płacze, głupio Ci bracie, a potem wypłatę wybierasz z kieszeni, by znów moczyć.. japę.
|
|
 |
|
Nie wstydzę się łez, które kiedyś wylałem, bo liczy się być, nie mieć.
|
|
 |
|
Nie wiesz jaki to ból, gdy pęka Ci serce, bo wierzyłeś mocno w coś i widzisz, że trafił to chuj, przykre, nie? przywykniesz.
|
|
 |
|
Niby jestem wszystkim, jednocześnie nikim bliskim Ci.
|
|
 |
|
Lubię, kiedy nic nie muszę i staję gdzieś na trasie i chyba nie wiem czemu chciałem tracić zasięg.
|
|
 |
|
Widziałem więcej niż bym chciał, więcej niż inni, błądziłem wśród tych ulic częściej niż inni, unosiłem się nad miastem wyżej niż inni.
|
|
 |
|
Gdy wznoszę toast mówię: "tylko się nie zmieńmy".
|
|
 |
|
Starych znajomych spotykam raz na rok, u nich wszystko spoko, każdy za czymś pędzi, każdy rzeźbi coś i chyba za czymś tęskni.
|
|
 |
|
“ Samemu może i dobrze się mieszka, ale zasypia fatalnie. ”
— "Pożądanie mieszka w szafie" Piotr Adamczyk
|
|
 |
|
Mogłabym leżeć teraz z Tobą na plaży, pić wino, rozmawiać o życiu, śmiać się i całować..
|
|
 |
|
Wszystko się zmieniło, gdy obroną stał się atak, chcą się bratać, lecz za późno na przepraszam, ja nie zapominam krzywd i nie przebaczam.
|
|
|
|