 |
|
łaszę się do Ciebie, jakbyś miał fabryke czekolady.
|
|
 |
|
ponadto Ty jesteś, a Ciebie nikt mi nie zabroni.
|
|
 |
|
sto tysięcy dni nieskończonego szczęścia.
|
|
 |
|
jesiennym wieczorem pod Twym parasolem.
|
|
 |
|
w każdym detalu, akordzie i dźwięku, bez ciebie życie nie miałoby sensu.
|
|
 |
|
kochanie, jeśli ja cię nie będę miała - nikt nie będzie miał, bo to do mnie należą twoje serce, dusza, umysł i ciało.
|
|
 |
|
a jakbym straciła tą miłość, znienawidziłabym cały świat
|
|
 |
|
bezwarunkowo i nieodwracalnie się w nim zakochała
|
|
 |
|
nieważne jak trudno będzie,
. . ale chce iść przez to pojebane życie z Tobą.
|
|
 |
|
Nie mamy nieograniczonych szans, by mieć to, czego chcemy. Tyle wiem.
Nie ma nic gorszego niż stracić szansę na coś, co mogło zmienić twoje życie.
|
|
 |
|
aktualnie : poziom złego humoru , pseudo depresji i chęci do gryzienia ludzi .
|
|
 |
|
Niby wiesz o mnie wszystko, a tak naprawdę nie wiesz nic. Mogę zaskoczyć Cę każdym moim słowem, gestem. Mogę spowodować, że zapłaczesz. Mogę spowodować, że mnie znienawidzisz. Mogę, ale nie chcę.
|
|
|
|