 |
|
Biorę łyk kawy i zastanawiam się dlaczego tam gdzie powinnam być ja, siedzi teraz ta panna. / j.
|
|
 |
|
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie, jak z Tobą i to właśnie jest wyjątkowe.
|
|
 |
|
granic chyba nie ma poziom mojego wkurwienia
|
|
 |
|
Jest taki dzień, że po prostu, w pewnym momencie, musisz się, kurwa, rozpłakać.
|
|
 |
|
Zalejmy pałę do reszty jak świnie, w głupiej nadziei, że ból przeminie.
|
|
 |
|
poczuj to pierdoloną bezsilność.
|
|
 |
|
stoisz i się ślinisz albo idziesz i zdobywasz. / wdowa
|
|
 |
|
Przy tobie nawet gorzka herbata potrafi być słodka. / j.
|
|
 |
|
Niczego teraz tak nie pragnę jak twoich chłodnych ust. / j.
|
|
 |
|
I znów wszystko wróciło. Musiałeś? Musiałeś znów to zrobić? / j.
|
|
 |
|
wiesz jak to jest, gdy serce bije mocniej, bo ma w sobie jeden sens więcej? powiedz, chociaż nie ma takiego słowa, co opisze ten stan, kiedy kochasz
|
|
|
|