 |
|
wpierdalam słońce i wiatr, cześć.
|
|
 |
|
- Czy bierzesz sobie tę oto kobietę za żonę? - Wygląda na to, że muszę. - A czy ty, bierzesz tego oto człowieka za męża? - Skoro nalega.
|
|
 |
|
Mając zakneblowane usta... Znalazłabym sposób aby Ciebie pocałować... Ze skrępowanymi rękami... I tak bym Cię dotknęła... Nawet gdybym miała związane nogi... To i tak poszłąbym za Tobą na koniec świata...!
|
|
 |
|
ostatnio cierpię na twój niedobór.
|
|
 |
|
-jak bardzo Ci na nim zależy? -za bardzo.
|
|
 |
|
"Jak Ci się układa? Mam nadzieję, że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz.."
|
|
 |
|
już dobrze. czasem tylko przypomina mi się twój uśmiech. ale oj tam..
|
|
 |
|
- ja cię bardzo lubię. - no to mamy problem, bo ja Cię kocham.
|
|
 |
|
- Wiesz co ? Ja już mam wyje*ane na to wszystko ! - Nie masz . - Nie mam.
|
|
 |
|
`pije oryginalność . jaram szczęście . ćpam szaleństwo . wolność. ah.!
|
|
 |
|
jestem na głodzie. nie widziałam Cię od przedchwili.
|
|
 |
|
- obiecałeś , że przyjdziesz o dziesiątej . umierałam ze strachu ! , - to tylko siedem minut . - chciałbyś umierać przez siedem minut ?
|
|
|
|