głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika histerycznie

Nie chcę więcej szczęścia  szczęście powoduje ból  nie chcę więcej bólu  ból mnie zabija.

niedzisiejszy dodano: 29 czerwca 2014

Nie chcę więcej szczęścia, szczęście powoduje ból, nie chcę więcej bólu, ból mnie zabija.

Nigdy nie sądziłam  że w kimś zupełnie obcym można znaleźć tyle zrozumienia i radości. Te Jego oczy  kiedy mnie zobaczył  jak wróciłam do domu  ten uśmiech  który pojawił się na Jego twarzy  to coś niezwykłego  coś niezapomnianego. Zobaczył mnie  swoją byłą uczennicę  która bez większego problemu jechała przed siebie do końca własnej ulicy  aby zawrócić. Kiedy widział  jak podjeżdżam i parkuję tuż naprzeciw Jego auta  automatycznie wyszedł  aby się przywitać. Nie wiedziałam  jak mam się zachować. Czy skakać ze szczęścia  czy podać mu rękę  czy może przytulić się do Niego i podziękować mu za wszystko to co dla mnie zrobił  choć nie musiał? Do tej pory się nad tym zastanawiam. Bo nie mogę uwierzyć  że jest ktoś w moim życiu  kto nie patrzy na mnie źle  kto nie ocenia mnie z góry  jak inni. Lecz pomimo wszystko jest to dla mnie ktoś  kto potrafi mi pokazać  że życie choć przez moment może być inne  piękniejsze. I jestem mu wdzięczna za to  że chce mi pomagać wbrew wszystkiemu i wszystkim.

remember_ dodano: 29 czerwca 2014

Nigdy nie sądziłam, że w kimś zupełnie obcym można znaleźć tyle zrozumienia i radości. Te Jego oczy, kiedy mnie zobaczył, jak wróciłam do domu, ten uśmiech, który pojawił się na Jego twarzy, to coś niezwykłego, coś niezapomnianego. Zobaczył mnie, swoją byłą uczennicę, która bez większego problemu jechała przed siebie do końca własnej ulicy, aby zawrócić. Kiedy widział, jak podjeżdżam i parkuję tuż naprzeciw Jego auta, automatycznie wyszedł, aby się przywitać. Nie wiedziałam, jak mam się zachować. Czy skakać ze szczęścia, czy podać mu rękę, czy może przytulić się do Niego i podziękować mu za wszystko to co dla mnie zrobił, choć nie musiał? Do tej pory się nad tym zastanawiam. Bo nie mogę uwierzyć, że jest ktoś w moim życiu, kto nie patrzy na mnie źle, kto nie ocenia mnie z góry, jak inni. Lecz pomimo wszystko jest to dla mnie ktoś, kto potrafi mi pokazać, że życie choć przez moment może być inne, piękniejsze. I jestem mu wdzięczna za to, że chce mi pomagać wbrew wszystkiemu i wszystkim.

Pytasz czy czuję się winna. A ja? Ja czuję jak moje skrzydełka oklapły. Jedno nawet zostało naderwane  widzisz? Chyba podczas lotu  zahaczyłam o mur kłamstw. Nie są błyszczące  są czarne niczym smoła. Jedynie ich kontury rozjaśnia delikatna biel nadająca im odrobinkę nieskazitelności  choć są one brudne jak moje serce i dusza. Są nic nie warte  utraciły swój blask i cenę. Wspaniała odwrócona liter V na plecach  oznacza odrodzenie  bolesne miejsce w którym owe skrzydła były umocowane. Póki co wszystkie piórka zostały powyrywane  bez skrupułów wydarli ze mnie ten piękny dodatek. Każdy podchodził i z zimną krwią pozbywał mnie istnienia  życia. Wytargali ze mnie wszystko. Wszystko co tylko zdołali. Zabawne. Stałam się upadłym aniołem  które swoje serce oddał w zastaw.

na_granicy dodano: 29 czerwca 2014

Pytasz czy czuję się winna. A ja? Ja czuję jak moje skrzydełka oklapły. Jedno nawet zostało naderwane, widzisz? Chyba podczas lotu, zahaczyłam o mur kłamstw. Nie są błyszczące, są czarne niczym smoła. Jedynie ich kontury rozjaśnia delikatna biel nadająca im odrobinkę nieskazitelności, choć są one brudne jak moje serce i dusza. Są nic nie warte, utraciły swój blask i cenę. Wspaniała odwrócona liter V na plecach, oznacza odrodzenie, bolesne miejsce w którym owe skrzydła były umocowane. Póki co wszystkie piórka zostały powyrywane, bez skrupułów wydarli ze mnie ten piękny dodatek. Każdy podchodził i z zimną krwią pozbywał mnie istnienia, życia. Wytargali ze mnie wszystko. Wszystko co tylko zdołali. Zabawne. Stałam się upadłym aniołem, które swoje serce oddał w zastaw.

nie dość  że zalatuje typową książką dla nastolatek to jeszcze jest tak śmieszne  nieprawdziwe.. dramat. teksty niefartowny dodał komentarz: nie dość, że zalatuje typową książką dla nastolatek to jeszcze jest tak śmieszne, nieprawdziwe.. dramat. do wpisu 29 czerwca 2014
Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz wieczorem sam sama w pokoju  słuchasz dobijających piosenek i myślisz o tym  co wydarzyło się w ciągu dnia  kilku dni  tygodnia lub miesięcy? W dzień chodzisz uśmiechnięty ta  ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia  zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę? Rozmawiając z kimś w pewnym momencie wydaje Ci się  że ta osoba mówi do Ciebie w obcym języku? Tęsknisz za utraconymi szansami  ludźmi? Oddychasz i chodzisz  ale nie widzisz sensu w tym? Utraciłeś aś to na czym Ci zależało? Rozpaczasz  gdy nikt nie widzi? Płaczesz? Czy trafiłam  z którymś stwierdzeniem? Tak? To nie żyjesz  Ty udajesz osobę żywą.

na_granicy dodano: 29 czerwca 2014

Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz wieczorem sam/sama w pokoju, słuchasz dobijających piosenek i myślisz o tym, co wydarzyło się w ciągu dnia, kilku dni, tygodnia lub miesięcy? W dzień chodzisz uśmiechnięty/ta, ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia, zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę? Rozmawiając z kimś w pewnym momencie wydaje Ci się, że ta osoba mówi do Ciebie w obcym języku? Tęsknisz za utraconymi szansami, ludźmi? Oddychasz i chodzisz, ale nie widzisz sensu w tym? Utraciłeś/aś to na czym Ci zależało? Rozpaczasz, gdy nikt nie widzi? Płaczesz? Czy trafiłam, z którymś stwierdzeniem? Tak? To nie żyjesz, Ty udajesz osobę żywą.

Zamęt  który nigdy się nie kończy. Nocą samotność i iluzje. Zamykające się ściany  serce bijące w rytmie wiszącego zegara. Stoisz sam na sam z myślami. Nie możesz się uwolnić od przeszłości. Czujesz  ze nie dajesz rady. Ogarnia cię niemoc  przeciwstawienia się temu wszystkiemu. Zatrzymujesz się na skraju przepaści. Przeklinasz te wszystkie niewykorzystane możliwości  zastanawiasz się czy to nie aby cześć terapii. Cicho szepczesz  ze wymiękasz. To koniec  nie możesz już dalej ciągnąc tej dziecinady  wolisz zginąć  mając zarazem nadzieje  ze trafisz tam  gdzie zawsze dojść chciałaś. Nie ma nic porównywalnego. Rozkładasz ramiona  oddajesz się chwili  rozdzierają cie emocje  nie możesz opanować uczuć. Tłumaczysz się sama sobie  z popełnionych błędów. Nie jesteś w stanie uronić łzy. Zamykasz oczy  starasz się przemilczeć istotne zdanie  ze nadal ci zależy  ale na koniec zachowujesz swoja dumę  godność i resztki honoru. Śmierć czeka na oswojenie  skaczesz  czuje sie wolny a nagle sie budzisz

na_granicy dodano: 29 czerwca 2014

Zamęt, który nigdy się nie kończy. Nocą samotność i iluzje. Zamykające się ściany, serce bijące w rytmie wiszącego zegara. Stoisz sam na sam z myślami. Nie możesz się uwolnić od przeszłości. Czujesz, ze nie dajesz rady. Ogarnia cię niemoc, przeciwstawienia się temu wszystkiemu. Zatrzymujesz się na skraju przepaści. Przeklinasz te wszystkie niewykorzystane możliwości, zastanawiasz się czy to nie aby cześć terapii. Cicho szepczesz, ze wymiękasz. To koniec, nie możesz już dalej ciągnąc tej dziecinady, wolisz zginąć, mając zarazem nadzieje, ze trafisz tam, gdzie zawsze dojść chciałaś. Nie ma nic porównywalnego. Rozkładasz ramiona, oddajesz się chwili, rozdzierają cie emocje, nie możesz opanować uczuć. Tłumaczysz się sama sobie, z popełnionych błędów. Nie jesteś w stanie uronić łzy. Zamykasz oczy, starasz się przemilczeć istotne zdanie, ze nadal ci zależy, ale na koniec zachowujesz swoja dumę, godność i resztki honoru. Śmierć czeka na oswojenie, skaczesz, czuje sie wolny a nagle sie budzisz

czytając to miałem niezły ubaw z chłopakami  dobra wyobraźnia. z której książki czerpałaś?:  teksty niefartowny dodał komentarz: czytając to miałem niezły ubaw z chłopakami, dobra wyobraźnia. z której książki czerpałaś?:> do wpisu 29 czerwca 2014
biegnę pod górkę i na nowo jestem sama z tym wszystkim. nie daję sobie już rady  wysiadam. psychicznie i emocjonalnie coś rozrywa moje ciało  moje resztki duszy i serca. to boli  tak boli  że nie wytrzymuję już. szukam ucieczki od tego. nie chcę  aby tak toczyło się moje życie  które jest tylko kartką papieru  którą każdy drze. nie umiem mówić o uczuciach  nie umiem też mówić o emocjach. jestem słaba  bezsilna. rozgoryczona od środka  ale i zarazem pusta uczuciowo. nie ma już ludzi wokół mnie  nie ma nikogo komu by choć w minimalnym. jednym procencie na mnie zależało. płacę za własne błędy i targam się z wahaniami emocjonalnymi  które pchają mnie w nieczyste kierunki. zastanawiam się czy nie obrać sobie tej właśnie drogi  którą zakończę to? wiem  że nikt nie zauważy mojego zniknięcia. skoro teraz nikt nie odczuwa mojej nieobecności  to dalej nikt nawet nie pomyśli  aby za mną zatęsknić. boję się tego właściwie. boję się  że już na zawsze zostałam sama.

remember_ dodano: 28 czerwca 2014

biegnę pod górkę i na nowo jestem sama z tym wszystkim. nie daję sobie już rady, wysiadam. psychicznie i emocjonalnie coś rozrywa moje ciało, moje resztki duszy i serca. to boli, tak boli, że nie wytrzymuję już. szukam ucieczki od tego. nie chcę, aby tak toczyło się moje życie, które jest tylko kartką papieru, którą każdy drze. nie umiem mówić o uczuciach, nie umiem też mówić o emocjach. jestem słaba, bezsilna. rozgoryczona od środka, ale i zarazem pusta uczuciowo. nie ma już ludzi wokół mnie, nie ma nikogo komu by choć w minimalnym. jednym procencie na mnie zależało. płacę za własne błędy i targam się z wahaniami emocjonalnymi, które pchają mnie w nieczyste kierunki. zastanawiam się czy nie obrać sobie tej właśnie drogi, którą zakończę to? wiem, że nikt nie zauważy mojego zniknięcia. skoro teraz nikt nie odczuwa mojej nieobecności, to dalej nikt nawet nie pomyśli, aby za mną zatęsknić. boję się tego właściwie. boję się, że już na zawsze zostałam sama.

Ona?Moje szczęście oddalone o 7082km czyli 91h moje oczko w głowie  moja siostra  ktoś kto trzyma mnie przy życiu  gdy nie potrafię już rozmawiać z innymi. Zadaje trudnie pytania nie zawsze oczekując odpowiedzi. Pragnie mojego szczęścia  a ja pragnę ujrzeć w końcu jej cudowny uśmiech naprawdę  a nie tylko na zdjęciu  które mam zawsze przy sobie. Znów wspomniała mi o swoim maluszku  o nowej istocie  która rośnie w jej brzuchu   wiem  że to będzie moja księżniczka lub mój mały wojownik. Tylko czy kiedykolwiek je zobacze naprawdę?Czy kiedykolwiek je przytulę  dam prezent i będę cieszył się z jego uśmiechu patrząc jak dorasta i zmienia się?Będę mógł nazwać się jego wujkiem i dać mu wszystko dla jednego uśmiechu?A co jeżeli Ona powie  że nie chce mnie znać  że nie chce by jej dziecko znało tak toksyczne osoby jak ja?Co jeżeli kiedyś całkiem o mnie zapomni i zostawi mnie tutaj  daleko samego?Można żyć bez części serca?Bez części organu  który powoduje  że człowiek funkcjonuje?   niefartowny

niefartowny dodano: 28 czerwca 2014

Ona?Moje szczęście oddalone o 7082km czyli 91h-moje oczko w głowie, moja siostra, ktoś kto trzyma mnie przy życiu, gdy nie potrafię już rozmawiać z innymi. Zadaje trudnie pytania nie zawsze oczekując odpowiedzi. Pragnie mojego szczęścia, a ja pragnę ujrzeć w końcu jej cudowny uśmiech naprawdę, a nie tylko na zdjęciu, które mam zawsze przy sobie. Znów wspomniała mi o swoim maluszku, o nowej istocie, która rośnie w jej brzuchu - wiem, że to będzie moja księżniczka lub mój mały wojownik. Tylko czy kiedykolwiek je zobacze naprawdę?Czy kiedykolwiek je przytulę, dam prezent i będę cieszył się z jego uśmiechu patrząc jak dorasta i zmienia się?Będę mógł nazwać się jego wujkiem i dać mu wszystko dla jednego uśmiechu?A co jeżeli Ona powie, że nie chce mnie znać, że nie chce by jej dziecko znało tak toksyczne osoby jak ja?Co jeżeli kiedyś całkiem o mnie zapomni i zostawi mnie tutaj, daleko samego?Można żyć bez części serca?Bez części organu, który powoduje, że człowiek funkcjonuje? / niefartowny

“Czasami ludzie nie rozumieją wagi obietnic  gdy je składają.”

jachcenajamaice dodano: 28 czerwca 2014

“Czasami ludzie nie rozumieją wagi obietnic, gdy je składają.”

1  Jesteś piórem na wietrze  które nigdy nie upada. Wiesz czemu? Bo piórko wydaje się być słabe i podmuch wiatru ma pomóc mu upaść. A Ty nie upadasz. Ty brniesz dalej  walczysz. Nie widziałem nigdy byś się poddała  choć było już kurwa mega źle  choć łzy były już nie wystarczające by opisać ból. Wiem ile przeszłaś  wiem jak źle było w domu  wiem jak dużo kosztowała Cię niepoprawnie pokolorowana miłość. Wiem to wszystko mała  a Ty jednak dalej żyjesz  jesteś tu ze mną  nie uciekłaś  nie przegrałaś  jesteś tu. Może dla mnie  może dla siebie samej  może dla kogoś innego. Ale najwazniejsz jest to  że słabość tego pióra go nie zabiła. Czemu delikatne i subtelne? Bo mimo że jesteś silną kobietą  która wszystkim pomaga która ma wiele obowiązków i ze wszystkim sobie radzi. Która ubiera dresy  walczy z drużyną potem biega do pracy  by pracować na życie  która omaga wujkowi w potrzebie  wyciąga go z problemów  która za wszeką cenę chciała dać siostrze piękny dom.

na_granicy dodano: 27 czerwca 2014

1) Jesteś piórem na wietrze, które nigdy nie upada. Wiesz czemu? Bo piórko wydaje się być słabe i podmuch wiatru ma pomóc mu upaść. A Ty nie upadasz. Ty brniesz dalej, walczysz. Nie widziałem nigdy byś się poddała, choć było już kurwa mega źle, choć łzy były już nie wystarczające by opisać ból. Wiem ile przeszłaś, wiem jak źle było w domu, wiem jak dużo kosztowała Cię niepoprawnie pokolorowana miłość. Wiem to wszystko mała, a Ty jednak dalej żyjesz, jesteś tu ze mną, nie uciekłaś, nie przegrałaś, jesteś tu. Może dla mnie, może dla siebie samej, może dla kogoś innego. Ale najwazniejsz jest to, że słabość tego pióra go nie zabiła. Czemu delikatne i subtelne? Bo mimo że jesteś silną kobietą, która wszystkim pomaga która ma wiele obowiązków i ze wszystkim sobie radzi. Która ubiera dresy, walczy z drużyną potem biega do pracy, by pracować na życie, która omaga wujkowi w potrzebie, wyciąga go z problemów, która za wszeką cenę chciała dać siostrze piękny dom.

2  Mimo to  że jesteś tak cholernie silną i dorosłą już kobietą masz w sobie też wyjątkowośc  masz delikatność. Masz chwilę zawachania  podłamania się. Płaczesz pokazujesz  że jesteś przerośnięta problemami  ale nie boisz się swojej wrażliwości. Tym mnie ujęłaś. I taką cię uwielbiam.    Dominik.

na_granicy dodano: 27 czerwca 2014

2) Mimo to, że jesteś tak cholernie silną i dorosłą już kobietą masz w sobie też wyjątkowośc, masz delikatność. Masz chwilę zawachania, podłamania się. Płaczesz pokazujesz, że jesteś przerośnięta problemami, ale nie boisz się swojej wrażliwości. Tym mnie ujęłaś. I taką cię uwielbiam. // Dominik.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć