 |
|
Nerwobóle mam, gdy pomyślę o zazdrości, pseudo kolegów co mówią o prawilności, gówno doświadczyli bo, w dupie byli, nie znali sprawy a na mój temat mówili.
|
|
 |
|
Jesteś ulubionym elementem mojego snu.. tym najbardziej realistycznym, najpiękniejszym. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Za priorytet uważasz dobre samopoczucie, a świadomie dopierdalasz się coraz bardziej z każdym kolejnym przesłuchanym kawałkiem. Nie chcesz już pić, a paradoksalnie wódka jest tym, co najgładziej przeszłoby Ci teraz przez przełyk. I fajki - nienawidzisz palić, cholera, nie znosisz tego dymu, drażni Cię, a mimo to najchętniej wciągnęłabyś do płuc kilka papierosów. Czas chyba w ten piątkowy wieczór przyznać, iż nie wszystko gra.
|
|
 |
|
Wciągam dym, wypuszczam kółka. Wtedy ty całujesz mnie w usta.
|
|
 |
|
Wypijmy zdrowie, choć nie znajdziemy tu recepty jak być szczęśliwym.
|
|
 |
|
Dzisiaj miłość wyznaje się w emotach.
|
|
 |
|
" Piszemy wspólną historie i to będzie bestseller. Bo wiem że to co do mnie czujesz jest szczere. "
|
|
 |
|
Żaden z ciebie skurwiel ajj, tylko mały, słaby chuj bez jaj.
|
|
 |
|
" Gdzie się podziały te pary kochające siebie za nic? Teraz bezinteresownie ktoś Cię może tylko zranić. "
|
|
 |
|
A dziś byłabyś tu ze mną.. życzyła dużo uśmiechu na twarzy i masy szczęścia upychanego w kieszeniach. Mocno byś przytuliła i lekko przytknęła swoje usta do mojego czoła. Spędziłabyś ze mną wieczór opychając się wcześniej wspólnie zrobionymi ciastkami zapijając je kubkiem kakao. Opowiadała byś mi moje chore akcje z dzieciństwa, z których śmiała się cała rodzina. Przypomniałabyś mi jak to cudownie było mi tu na wakacjach.. jak codziennie rano na śniadanie piłam tylko kakao, bo przecież jestem Twoim małym niejadkiem. Śmiałybyśmy się do łez ciągle przypominając sobie jakieś historie. Byłabyś tu.. jak co roku świętowałabyś ze mną moje imieniny dwa dni wcześniej.. uwielbiałam tą tradycję, której cholernie mi teraz brakuje. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Czy tam u Ciebie też jest tak beznadziejnie, babciu? [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
" Wokół tylko cisza i moje wątpliwości czy naprawdę już przywykłem do jebanej samotności? "
|
|
|
|