 |
|
gdzieś tam w zeszycie pomiędzy tematem a notatką z lekcji, są namalowane serduszka długopisem w kolorze jego oczu. //cukierkowataa
|
|
 |
|
"Uwielbiam Twoje oczy, Twoją sylwetkę, zapach skóry, dłonie, które obdarzam delikatnymi pocałunkami. Nie ma w Twojej osobie chyba nic, czego nie darzyłbym ogromną sympatią i uwielbieniem. Kocham każdą cześć Twojego ciała. Kiedy jesteś blisko moje myśli obsypują Cie miliardami pieszczot i szeptów. Patrząc na Ciebie widzę nie tylko kobietę, jako istotę, ale przede wszystkim zbiór cudownych, współgrających ze sobą cech charakteru.. zloty marzeń, priorytetów, westchnień i co najważniejsze pragnień. Mógłbym pisać w nieskończoność, co kłębi się we mnie, ale dodam jeszcze tylko jedno: Twoja obecność spełnia każde z moich marzeń."
|
|
 |
|
ciemna uliczka prowadząca na przystanek autobusowy. bała się jak cholera ale szła tamtędy jak co dzień, to jedyna powrotna droga ze szkoły - ponoć bezpieczna. przyspieszyła kroku, dwóch kolesi śledziło ją od dłuższej chwili, zaczęła biegnąć oni też. dogonili ją i z całej siły pchnęli na betonowy murek rozcinając prawy łuk brwiowy. nie była w stanie krzyczeć, strach ją sparaliżował. zdarzyła tylko wyszeptać żeby dali jej spokój, po chwili jeden z nich wyciąga z kieszeni nóż i rani dziewczynę w brzuch. "przekaż chłopakowi, że ma czas do jutra, inaczej stawka będzie większa " wybełkotał jeden z napastników i odeszli. // cukierkowataa
|
|
 |
|
nie pierdol, że na mnie nie zasługujesz, jeśli dobrze wiesz, że mam to gdzieś, bo i tak Cię chce.
|
|
 |
|
twarze, o których nie chcę i nie umiem zapomnieć. | Eldo & Hifi Banda.
|
|
 |
|
kiedyś byłam najważniejsza. byłam.
|
|
 |
|
dziś, z tym szesnastoletnim doświadczeniem, zdaję sobie sprawę, że jeśli chodzi o miłość, to człowiek w każdym wieku jest tak samo głupi. tak samo oddaje się tej miłości, tak samo chce, by wszystko wyszło idealnie. a później tak samo cierpi. nie ma żadnego leku na to, nie ma zahamowań przed bólem, ani niczego. jest ból. i będzie ból. i u mnie też jest ból. codziennie ten sam, który przywołuje codziennie te same wspomnienia. ból, przy którym mam ochotę wyciąć sobie brzuch. ból, przy którym mam wrażenie, że spotyka mnie coś najgorszego. ból nieszczęśliwej miłości, która trwa ponad rok. tak, kochanie, dalej mi na tobie zależy.
|
|
 |
|
zaufanie. to świadomość, że ktoś może cię skrzywdzić jednym łatwym ruchem i pewność, że tego nie zrobi.
|
|
 |
|
Dlaczego nie potrafię się ogarnąć? Dlaczego zadaję sobie ból tymi pieprzonymi marzeniami, wiedząc, że jestem zbyt słaba by potrafić je spełnić ? Nienawidzę siebie.
|
|
 |
|
chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja jestem ci potrzebna...
|
|
 |
|
Bo ona tak bardzo chciała, żeby coś napisał. Cokolwiek. Nawet zwykłe „zostaw mnie”. Ale on milczał. A ona tak bardzo chciała, żeby tylko napisał. Cokolwiek, żeby wszystko było jasne..
|
|
|
|