 |
|
Od naszego rozstania nie przespałam wielu nocy. A każdej nocy, której jakimś cudem udało mi się zasnąć śniłeś mi się Ty. / napisana
|
|
 |
|
Siedzę taka samotna. Kolejny dzień rozmyślam nad swoim życiem. Ile tak naprawdę ono ma wartości? Wszystko prędzej czy później przecież się pieprzy. Jaka ja jestem naiwna. Wierzę słowom, które nie mają pokrycia. Wierzę ludziom, chociaż w tych czasach to bardzo ryzykowne. Wierzę, a później zostaję z niczym. W końcu zawsze nadchodzi czas, w którym wszyscy zawodzą, a ja zostaję sama z swoimi paranojami. Taka pusta, obdarta z wartości. Chociaż chwila, może to ja zawodzę i skazuje siebie na samotność? / napisana
|
|
 |
|
Jedyne miejsce gdzie Ty i ja tworzymy jedność to moje wspomnienia. A tego nikt mi nie zabierze, nikt. / napisana
|
|
 |
|
Po okresie szalonej rozpaczy popadłam w taką pustkę, że sama nie wiem czy można nazwać to jeszcze życiem. / napisana
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz ile razy słysząc samochód parkujący pod moim domem myślałam, że wreszcie przyjechałeś po mnie. / napisana
|
|
 |
|
A te zdjęcia dowodem na to, że kiedyś byliśmy szczęśliwi. / napisana
|
|
 |
|
Chwila rozmowy z Tobą, nasze wspólne zdjęcia i poczułam jakby cofnął się czas. / napisana
|
|
 |
|
Daj komuś drugą szansę. Nawet jeśli z premedytacją przeszedł po twoich nowiuśkich louboutinach za zyliard dolarów. //cosmopolitan
|
|
 |
|
Trzeba być wciąż pijanym. To cały sekret; w tym tkwi wszystko. Żeby nie czuć straszliwego ciężaru Czasu, który miażdży wam barki i zgina grzbiet ku ziemi, musicie wciąż się upijać.
Czym? Winem, poezją albo cnotą, wedle upodobania. Byle się upić.
|
|
 |
|
Gdzieś trochę dalej niż tu, trochę bliżej niż nigdzie...
|
|
 |
|
Miałeś zostać przy mnie. Mieliśmy spełniać nasze plany na przyszłość. / napisana
|
|
 |
|
Coś zamieniło światło w ciemność.
|
|
|
|