 |
|
choroba. coś na 'm'. najpierw odczuwasz lekkie trzepotanie w żołądku, potem organizm odmawia snu, mózg zaczyna funkcjonować z zacięciami. na koniec atakuje serce. kiedy zaproponowali mi leki, odmówiłam. posyłając Mu uśmiech, wiedziałam, że chcę to pogłębiać, chcę się w tym zatracać, chcę na to oszaleć. i mogę na to umrzeć.
|
|
 |
|
nie potrzebuję dotyku, głosu czy delikatnego zapachu twego ciała, potrzebuję jedynie tej cholernej obecności, w sercu i tutaj przy mnie, bez zbędnych słów i gestów, znów porozumiewając się ruchem naszych źrenic. | endoftime.
|
|
 |
|
znajomy usiadł tuż obok zaczynając nawijkę. - słuchaj, bez ściem. odpowiadasz szczerze na pytania, zrozumiano? - skinęłam jedynie głową, wytężając słuch. - nie skończyło się zwykłym pożegnaniem? - rzucił na początek. - nie. - burknęłam zaciskając dłonie. - i po chuju nie wiem co zrobić. - dodałam, na co uśmiechnął się tylko, dając do zrozumienia, że zamierza dobić mnie jeszcze bardziej. - co czujesz? - wzruszyłam ramionami. nachylił się do mojego ucha. ostatni wydech, ostatnie słowa. - zależy Mu. cholernie Mu zależy.
|
|
 |
|
Desperate, I will crawl. Waiting for so long. No love, there is no love. /Breaking Benjamin
|
|
 |
|
Więc jeśli masz uczucia przestań je kryć.
|
|
 |
|
czuję do Ciebie miętę przez rumianek.
|
|
 |
|
Mam taką straszną ochotę położyć się koło Ciebie, na Twoim łóżku, puścić jakiś film. Może być nawet i horror, byleby oglądany koło Ciebie, przy Twoim sercu, przy twoich ustach.
|
|
 |
|
Nie wiem czy wiesz, ale to właśnie Ciebie potrzebuje do życia. ♥
|
|
 |
|
Ogarnij, użalanie się nad sobą w niczym nie pomoże, zapal fajka, spluń na przeszłość i idź dalej.
|
|
 |
|
Nie pytaj mnie co czuję, to bardziej skomplikowane niż fizyka cząstek elementarnych.
|
|
 |
|
Bez alkoholu tego nie widzę.
|
|
|
|